Aleja Akacjowa 22

Kiedy czujesz smutek i samotność
To w głowie jedno miejsce masz
Akacjowa dom dwadzieścia dwa
Ja tam pewną panią znam

Więc jeśli chcesz się bawić dobrze
I masz przy sobie na to hajs
Trzeba jej zapłacić stówkę
Każdy jakieś wady ma

Gdy nie możesz się doczekać
A kolejka ciągnie się
Powiedz, że ode mnie jesteś
Może nie skasuje cię

Gdy znowu szwendasz się po mieście
Nie zawahaj się tam iść
Mogę jedną ci obiecać rzecz
Nie będziesz chciał już stamtąd wyjść
Kaśka zrób coś wreszcie, żeby z tym skończyć
W smutku kiedyś całkiem się pogrążysz
Przecież ciągle dając im prędzej albo później zarazisz się

Kiedy będziesz miała lat czterdzieści
Na pewno będzie ci wstyd, że dawałaś ciała
Nikt już nie będzie chciał cię znać
Żadnego piękna nie będziesz mogła dać

Dwójki dwie to numer ten
Akacjową każdy zna
Możesz wejść, rozpalisz się
Czerwony blask zaprasza cię

Kaśka czas już skończyć z tym jak żyjesz
Przecież kiedyś przyjdą gorsze chwile
Dlaczego żyjesz właśnie tak
Chciałabyś wszystkim dać, czy chodzi o szmal?

Gdy aleją idziesz oczy wszystkim lśnią
Bo chodzisz tak, że każdy chciałby ciebie wziąć
Znów na mieście gapią się, zawsze wzrokiem przeszywają cię
Na wskroś!

Dwójki dwie to numer ten
Akacjową każdy zna
Możesz wejść
Rozpalisz się
Czerwony blask zaprasza cię

Bij ją!
I gryź ją!
Rób na co ochotę masz!
Przytulaj, pobudzaj!
Każ na kolana jej paść!
Obnażaj, obrażaj, ona potrafi to znieść!
Dotykaj, wyzywaj, zrobi ci co tylko chcesz, tak!
Ty chyba nie widzisz, że ciągle uciekasz
W końcu staniesz się wrakiem człowieka
Kaśka, dostałaś to życie a marnujesz je
Nie jest źle, mówisz, dobrze zarabiasz
Innych ranisz, no co ty wyprawiasz?

Nie odrzucaj tych ludzi, co kochają cię
Każdy facet się ślini do ciebie
Odpuść sobie i skończ z tym pieprzeniem
Pakujesz się dziś i idziesz ze mną



Credits
Writer(s): Adrian Smith, Krzysztof Sokołowski, Steve Harris
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link