Walc - Amen, Papa

Błagam już
Niechaj słońce pójdzie spać
Niech orkiestra zacznie grać
W mojej głowie i w głowie
Znowu on
Palce blade jakoś drżą
Panie Boże, czy to błąd
Czy wymierzysz mi karę

Za wszystkie te myśli przez które mi wstyd
Przed nimi nie umiem się schować
Co grają na strunach tej duszy co mi
Ją kazali wszyscy pochować

Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Pa, pa, paaa!
Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Pa, pa, paaa!

Na mały paluszek, na paluszek wow!
Na zawsze że będziesz obiecaj
I słodki na wargach rozognisz mi głód
Me włosy zapleciesz na wieńcach
Pod progiem czekając jak wierny na cud
Co zdaje się być niebywałe
Modlitwy niezłomnej słuchając tych słów
Kochaj mnie, kochaj mnie wytrwale

Błagam już
Zamknę oczy
Tuli mrok do swej piersi
Wydłuż krok
Jak przyznać się głośno
Znowu on
Palce cieknie całe drżą
Panie boże czy to błąd?
Czy odpuścisz mi karę?

Przez wszystkie myśli za które mi wstyd
To serce mi płacze rozdarte
I krwawi gdy czekam na boski ten znak
Zasklepia pół żywe, pół martwe

Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Pa, pa, paaa!
Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Amen
Pa, pa
Pa, pa, paaa!

Na mały paluszek, na paluszek wow!
Na zawsze że będziesz obiecaj
Gdzie kończy się ciało a zaczyna duch
Mnie weźmiesz jak żołnierz za jeńca
Pod progiem czekając jak wierny na cud
Co zdaje się być niebywałe
Modlitwy niezłomnej słuchając tych słów
Kochaj mnie, kochaj mnie wytrwale



Credits
Writer(s): Adam Lato, Maria Julita Kusy
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link