Powiedziałem jej o Tobie

Powiedziałem jej o Tobie, całą prawdę o nas
Grymas spłynął po podłodze, uśmiech zmienił się w dysonans
Powiedziałem jej o Tobie, przecież sama tego chciałaś
Zbrodni doskonałych jak w norweskich kryminałach

Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas

Czy powiedziałaś jemu o mnie, czy znowu mu skłamałaś
Spadł ze ściany obraz, sam wystrzelił kałach
Czy powiedziałaś jemu o mnie, całą prawdę o nas
Kiedy się trzymałaś brzytwy, kiedy się trząsłem jak narkoman

Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas

Przyjechało pogotowie, szron usiadł na neonach
Powiedziałem jej o Tobie, powiedziałem prawdę o nas
A gdy powiedziałaś jemu o mnie, to się stała dzika rzecz
Jego czarny kot osiwiał, mówię żegnaj, mówię cześć
Mówię żegnaj, mówię cześć, mówię żegnaj, mówię...

Tak bardzo
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas
Tak bardzo szkoda nas
Szkoda nas na nas

Nas na nas, nas na nas
Nas na nas, nas na nas, nas na nas
Nas na nas, nas na nas, nas na nas
Nas na nas, nas na nas



Credits
Writer(s): Grabowski Krzysztof
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link