Nie mogę
Krew znowu spływa mi po twarzy, tak że nie widzę nic
Umarłem chyba ze trzy razy, więc się nauczyłem żyć
I nie wiem co się dziś wydarzy i którą drogą iść
Nie mogę obiecać nic
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
W tekstach nie chodzi mi tylko o siksy
A przewijają się ładne kobiety
Nosek się stał nagle tak mechaniczny, że muszę się przerzucić na dupstep'y (ha)
Jakiś lamusik chce zedrzeć mi skórę (skórę, skórę, skórę)
Spokojnie ja jeszcze się nie tatuuję
Wychodzisz na miasto, bo robisz ruchy, do foty na Instagrama
Pod presją chłopaków to strzeliłbyś z dupy
Razem nie zrobimy siana
Twoi ziomale gangsterzy
Każdy z nich kurwa to pedał
Czu dostał parę miesięcy (eee, bułka w kalendarz)
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Coś o nich napiszę, choć nawet nie muszę (nie muszę, nie muszę, nie muszę, nie muszę)
Raper wygrywa swe życie, bo zaprzedał duszę (zaprzedał swą duszę)
Twoje piosenki chwytają za gardło (chyba się zaraz uduszę)
Ciętą ripostą ucinam dyskusję, choć nawet nie muszę
Nie muszę pytać się, "Kto jak nie my"
Czekałem na moment i to właśnie dziś
Pytasz czy jestem gotowy, to wstaję i gaszę papierosa we własnej krwi
Chyba za dobrze się jeszcze nie znamy
Się zastanawiam czy nie chcę tej damy
Mówi że jestem światełkiem w tunelu już dla niej, jak dla księżnej Diany
Wiedziałem że wrócę i dlatego stałem się mocny (stałem się mocny)
A dla hejtera jak jesteś lamusem to dostajesz probsy
Wolę być smutny, niż ciągle udawać, bo nie kryję swoich emocji (swoich emoji)
Pojadę dzisiaj sobie pod Warszawę, by zobaczyć trochę radości
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Umarłem chyba ze trzy razy, więc się nauczyłem żyć
I nie wiem co się dziś wydarzy i którą drogą iść
Nie mogę obiecać nic
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
W tekstach nie chodzi mi tylko o siksy
A przewijają się ładne kobiety
Nosek się stał nagle tak mechaniczny, że muszę się przerzucić na dupstep'y (ha)
Jakiś lamusik chce zedrzeć mi skórę (skórę, skórę, skórę)
Spokojnie ja jeszcze się nie tatuuję
Wychodzisz na miasto, bo robisz ruchy, do foty na Instagrama
Pod presją chłopaków to strzeliłbyś z dupy
Razem nie zrobimy siana
Twoi ziomale gangsterzy
Każdy z nich kurwa to pedał
Czu dostał parę miesięcy (eee, bułka w kalendarz)
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Coś o nich napiszę, choć nawet nie muszę (nie muszę, nie muszę, nie muszę, nie muszę)
Raper wygrywa swe życie, bo zaprzedał duszę (zaprzedał swą duszę)
Twoje piosenki chwytają za gardło (chyba się zaraz uduszę)
Ciętą ripostą ucinam dyskusję, choć nawet nie muszę
Nie muszę pytać się, "Kto jak nie my"
Czekałem na moment i to właśnie dziś
Pytasz czy jestem gotowy, to wstaję i gaszę papierosa we własnej krwi
Chyba za dobrze się jeszcze nie znamy
Się zastanawiam czy nie chcę tej damy
Mówi że jestem światełkiem w tunelu już dla niej, jak dla księżnej Diany
Wiedziałem że wrócę i dlatego stałem się mocny (stałem się mocny)
A dla hejtera jak jesteś lamusem to dostajesz probsy
Wolę być smutny, niż ciągle udawać, bo nie kryję swoich emocji (swoich emoji)
Pojadę dzisiaj sobie pod Warszawę, by zobaczyć trochę radości
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo pomożesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Wskażesz mi drogę? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Ej mordo nie możesz? (Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
(Nie mogę, nie mogę, nie mogę, nie mogę)
Credits
Writer(s): Dominik Sawiński
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.