Empty Spaces

Taa historia
Pewnie posiadasz rodzinę i gotówki dostatek.
Masz kochającą mame i kochajacego tatę
Przelewasz to na papier,
Pomysl wiec za tem
O tych ktorzy na klate wzieli krzywy patent.
Historia ta dotyka chlopaka smatyk z seraca twardego jak tytan pragnącego czytać.
Pragnącego pisac, kochac, żyć pełnią życia. I tylko tak niewiele na ostatnich niciach.
Bliski swych powitac nie zapominac, ciąć choć na grobek eufori jest fery frazą ironi.
I nie pozwala schronić nie pozwala płakać
Ojca zabila praca, matka odeszła z rąk raka.
Mlody wyłącznie płakał nic nie rozumiał pytał, odpowiadzi nie usłyszał
Szeptala głucha cisza,
Barwe ilustrowal pisak na sercu cięta rysa, umysl nurtem pytań nie mógł już wytrzymać... u swych.
Co dnia pogardliwa potworna nastolatek w depresji pisze szarych doznań w iluzji tych komnat powierza się Bogu niebianskiemu dobru bólu smiarza ognium.
Stracił matke, ojaca, potem siostra brat siostra ciąży fatum doznań trafił w ręce wujostwa. Rzeczywistosc najgorsza, pijactwo i jorgia psychika we wzrostach placze na grobie ojca. Próby by sie dostac zyletka niczym postac.
I zle wspomnienia pigułki i łzy cierpienia.



Credits
Writer(s): George Roger Waters
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link