Forma

Nikt nam gadać nie będzie jak mamy zarabiać, elo
Na swoich stawiać, oni się dzielą
Kiedyś nie mieli, dziś mają, zawsze docenią (wrum, wrum, wrum)
KNM lub panamerą

Wielka moc, wielki hajs, taki przelot
Ten twój wielki żal gryzie wielkie ego (ey)
Sąsiad testuje nową kosiarkę
Gdy obok klatkę też trawkę pakują w zgrzewarkę (woo)

Wielu jest chętnych by wbijać na parkiet (woo)
Ale też tacy są (huh)
Co chcą się wybijać (woof)
Psy też potrafią wbijać (woof)
Wtedy się trzeba zawijać (woof)
W pizdu idzie twój PR (woof)

Wbij domofonem, nie pomyl cyferki (nie, nie, nie)
Bo burdel wystraszyć się mogą klienci (woo)
Wszyscy święci, zdrowi pacjenci
A żadnym funduszem niе są objęci (nie)

Prawo karne nienawidzi dobrych kombinatorów
Za złotówkę bеz podatku już cię wyciągają z domu
Pomyślności ziomuś
Zdrowia ziomuś i złoto na karki
Mikołaj za głowę się łapie w święta
Nikt nie prosi o sanki (nie!)

Ciężkie są czasy, podbijam ciężary (woof)
Jebane kary dźwigają na bary (woof)
Moi ludzie, tak tutaj jest
W końcu system pokonamy (woof)

Miasto chce banger, bloki chcą wypas
Czego nie chwytasz?
Przez miasto Porsche w nim oryginał
Na który pożyczasz

Ciężkie są czasy, podbijam ciężary (woof)
Jebane kary dźwigają na bary (woof)
Moi ludzie, tak tutaj jest
W końcu system pokonamy (woof)

Miasto chce banger, bloki chcą wypas
Czego nie chwytasz?
Przez miasto Porsche w nim oryginał
Na który pożyczasz

Na cwaniaka trafi się większy cwaniak (woof)
Kop na baniak, albo butla
Choć butla w piwnicy to była na grama jak sytuacja była trudna (woo)
Po tych ulicach nie spływają łzy (woof)
Spływa whisky (woof)
Spływają zyski (woof)
We wszystkim trochę goryczki

To nie świat dla takiej księżniczki z Insta (nie, nie)
Pyzy dla świni, co cisk ma (woo)
Jakiś twój fan onanista zarzuca mi coś (woo)
Gdy ja na top listach (co?)
Jebać zazdrość (woo)

Mam wyjebane na politykę tak jak na to, co grane jest w radiu (yeah)
Wyjebane na środowisko hip-hop, całą ekipę doradców (jebać)
Ekipę obsrańców, sztuczne gangi
Gniecie was prawdziwe życie
Nie podchodźcie do sztangi

Ciężkie są czasy, podbijam ciężary(woof)
Jebane kary dźwigają na bary (woof)
Moi ludzie, tak tutaj jest
W końcu system pokonamy (woof)

Miasto chce banger, bloki chcą wypas
Czego nie chwytasz?
Przez miasto Porsche w nim oryginał
Na który pożyczasz

Ciężkie są czasy, podbijam ciężary (woof)
Jebane kary dźwigają na bary (woof)
Moi ludzie, tak tutaj jest
W końcu system pokonamy (woof)

Miasto chce banger, bloki chcą wypas
Czego nie chwytasz?
Przez miasto Porsche w nim oryginał
Na który pożyczasz

Pytasz co to wypas
Pytasz, bo nie miałeś
Chwytasz się za wypas
Skosztowałeś i zdrętwiałeś

Pytasz co to wypas
Pytasz, bo nie miałeś
Chwytasz się za wypas
Skosztowałeś i zdrętwiałeś



Credits
Writer(s): Adam Lukasiewicz, Oskar Patryk Wozinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link