Nie Dam O Sobie Zapomnieć (feat. Mad House Music) [Singiel]
Za oknem noc ciemna jak palona kawa
Za mną kawał drogi doświadczeń mam bagaż
W szklance zimna whisky obok długopis i kartka
Do głowy wszedł pomysł jest pasja no to akcja
Dziś wbijamy wam na kwadrat
Dostarczamy świeży sort jakbyś palił blunta
Odpal z kolegami potraktujcie jako mantra
Wrzuć to na car audio volumen na maxa
Zalej tym rapem ulice potrzebują tego miasta
Tu co trzeci nastolatek nadał sobie tytuł raper
Utrzymywani przez tatę, mama dba o czyste gacie
Robi mu kanapki na śniadanie i kolację
Autotune to ich przyjaciel nie liczy się skill
Ani flow a więc jak to nazwać rapem
Jęczą na tych bitach jakby pyty mieli w papie
Na klasycznych bitach wychodzę kontratakiem
Na głośnikach bit mi nie sposób się mu oprzeć
Ten projekt ma energię a nie leżał u Skłodowskiej
W końcu na szczyt wejdę mimo wielu potknięć
I jak Shellerini nie dam o sobie zapomnieć
Na wejściu wiesz że konkret praktyka nabyta
W gadaniu do majka a milczeniu gdy pies pyta
Wychowanek ulic miasta w którym nocą rządzi cisza
Południowa wielkopolska OHS ekipa
Hajs tu krąży w grubych plikach i na serio nie na klipach
Dzisiaj płacę za błędy i za to co masz na głośnikach
Wisi mi krytyka za plecami pierdolenie
Które określa stopień frustracji jelenie
Mam przy siebie ludzi których sobie cenię
Pozostaną w sercu nie zostawię ich w potrzebie
Nie zapomnę gdzie korzenie
Osaka moim miastem tutaj rymy z bitem kleję
Za mną kawał drogi doświadczeń mam bagaż
W szklance zimna whisky obok długopis i kartka
Do głowy wszedł pomysł jest pasja no to akcja
Dziś wbijamy wam na kwadrat
Dostarczamy świeży sort jakbyś palił blunta
Odpal z kolegami potraktujcie jako mantra
Wrzuć to na car audio volumen na maxa
Zalej tym rapem ulice potrzebują tego miasta
Tu co trzeci nastolatek nadał sobie tytuł raper
Utrzymywani przez tatę, mama dba o czyste gacie
Robi mu kanapki na śniadanie i kolację
Autotune to ich przyjaciel nie liczy się skill
Ani flow a więc jak to nazwać rapem
Jęczą na tych bitach jakby pyty mieli w papie
Na klasycznych bitach wychodzę kontratakiem
Na głośnikach bit mi nie sposób się mu oprzeć
Ten projekt ma energię a nie leżał u Skłodowskiej
W końcu na szczyt wejdę mimo wielu potknięć
I jak Shellerini nie dam o sobie zapomnieć
Na wejściu wiesz że konkret praktyka nabyta
W gadaniu do majka a milczeniu gdy pies pyta
Wychowanek ulic miasta w którym nocą rządzi cisza
Południowa wielkopolska OHS ekipa
Hajs tu krąży w grubych plikach i na serio nie na klipach
Dzisiaj płacę za błędy i za to co masz na głośnikach
Wisi mi krytyka za plecami pierdolenie
Które określa stopień frustracji jelenie
Mam przy siebie ludzi których sobie cenię
Pozostaną w sercu nie zostawię ich w potrzebie
Nie zapomnę gdzie korzenie
Osaka moim miastem tutaj rymy z bitem kleję
Credits
Writer(s): Robert Ratajczak
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.