Paranoje
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Wybrakowane detale, składam z nich logiczny zamęt
Jak mamy odnaleźć sens, kiedy gubię go na trasie?
Mówili mi, że nie da się, a popatrz, dałem radę
Zostańmy tutaj na moment, a rozpalę w tobie ogień
Pyłem pokryte setki, sorry, mnie to nie kręci
Stres zawinąłem w bletki, najlepiej koi nerwy
Kiedy kłamią bez przerwy, maski zakryją lęki
Buduję własny świat, kiedy uciekamy w dźwięki
W końcu może się ogarnę, powtarzam to jak mantrę
Nie dały nam szans one, stare rany są wyblakłe
Gdy pochłania nas mrok potrzebuję cię skarbie
Tylko ty znasz sposób, by koić wyobraźnię
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Wybrakowane detale, składam z nich logiczny zamęt
Jak mamy odnaleźć sens, kiedy gubię go na trasie?
Mówili mi, że nie da się, a popatrz, dałem radę
Zostańmy tutaj na moment, a rozpalę w tobie ogień
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Wybrakowane detale, składam z nich logiczny zamęt
Jak mamy odnaleźć sens, kiedy gubię go na trasie?
Mówili mi, że nie da się, a popatrz, dałem radę
Zostańmy tutaj na moment, a rozpalę w tobie ogień
Pyłem pokryte setki, sorry, mnie to nie kręci
Stres zawinąłem w bletki, najlepiej koi nerwy
Kiedy kłamią bez przerwy, maski zakryją lęki
Buduję własny świat, kiedy uciekamy w dźwięki
W końcu może się ogarnę, powtarzam to jak mantrę
Nie dały nam szans one, stare rany są wyblakłe
Gdy pochłania nas mrok potrzebuję cię skarbie
Tylko ty znasz sposób, by koić wyobraźnię
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Błądzę między twymi snami, kiedy znowu idziesz spać
Muszę zabić paranoję, ciągle potęgują strach
Jaką teraz obrać drogę, kiedy odpowiedzi brak?
Potrzebuję złapać oddech, tracąc dalej cenny czas
Wybrakowane detale, składam z nich logiczny zamęt
Jak mamy odnaleźć sens, kiedy gubię go na trasie?
Mówili mi, że nie da się, a popatrz, dałem radę
Zostańmy tutaj na moment, a rozpalę w tobie ogień
Credits
Writer(s): Psr
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.