Demony W Mojej Głowie

Demony w mojej głowie niszczą ciągle mą psychikę
Ty o tym nawet nie wiesz czuję więcej niż nawinę
Wychodzę sobie na dwór, bo ważny jest odpoczynek
Od tego tu wszystkiego czasem nie wiem czy ja żyje
Demony w mojej głowie niszczą ciągle mą psychikę
Ty o tym nawet nie wiesz czuję więcej niż nawinę
Wychodzę sobie na dwór, bo ważny jest odpoczynek
Od tego tu wszystkiego czasem nie wiem czy ja żyje

Siedziałem sobie w parku patrząc w otchłań tamtych bloków
Może i nie mam źle, lecz w mej bani wiele pokus
Wiele pokus tak jak wiele fobii w mojej głowie ciągle pustka
Sam już nie wiem co mam robić
Miesza mi się ciągle rzeczywistość z wyobraźnią
Ciężko mi się tu odnaleźć jak na zewnątrz takie bagno
Nagrywam sobie nutę nie zapijam smutków alko
Tylko pisze te teksty no i robię sobie banknot
Mówili, że nie warto mówili, że bez sensu
A ja znalazłem ukojenie w ich wymarłych bezdusz
Przestałem się przejmować zacząłem robić swoje
I w końcu już tak nie jest, przestałem czuć te fobie
Powoli chyba wstaję chodź ciągle te demony
Plączą się każdego dnia po mojej zrytej głowie
Lecz to już czas, czas na porzucenie tej przeszłości
Zrobiłem właśnie nutę ty zarzucaj ją na głośnik

Demony w mojej głowie niszczą ciągle mą psychikę
Ty o tym nawet nie wiesz czuję więcej niż nawinę
Wychodzę sobie na dwór, bo ważny jest odpoczynek
Od tego tu wszystkiego czasem nie wiem czy ja żyje
Demony w mojej głowie niszczą ciągle mą psychikę
Ty o tym nawet nie wiesz czuję więcej niż nawinę
Wychodzę sobie na dwór, bo ważny jest odpoczynek
Od tego tu wszystkiego czasem nie wiem czy ja żyje



Credits
Writer(s): Bartosz Klimuszko
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link