Piotrogród

Kiedy w nową podróż z przyjaciółką wódką wyruszasz
Każdy w pas się kłania i ramiona otwiera a Ty się wzruszasz
Tylko policmajster grozi palcem
Ale tak z przymrużeniem oka
Pies i kot przyjaciele, brzuch nie zwisa tak bardzo
Droga prosta szeroka

Nawet szef gburowaty poluzował krawat
I wygląda dziś jak człowiek
Wszystkie panny są piękne, brzydkie w domach zostały
Każdy widzi lecz tylko Ty powiesz
Bo nieważne są konwenanse
Gdy świat stoi przed tobą otworem
Dziś Don Juan, Supermen, nieistotne co jutro
Ważne tylko co dzisiaj wieczorem

No a kiedy podróż z przyjaciółką wódką
Nie skończy się w pół drogi
Zawiruje świat wkoło, pociemnieje w oczach
Posłuszeństwa odmówią nogi
To koledzy podniosą, koleżanki pocieszą
I znów się wzruszysz
I na pewno za tydzień, przecież to już niedługo
W nową podróż wyruszysz



Credits
Writer(s): Jakub Florczyk, łukasz Gasiński, Mariusz Bik, Piotr Szewczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link