Cake
On czuje do mnie pociąg - to nie PKP (uh)
Sam nie da się pociąć, albo strzelić w łeb (uh, uh)
THC znowu palimy na stres (uh)
Nie robi koleżanek moich, rucha tylko mnie
Mokre majtki, Netflix, blunty
Jestem grzeczna, gdy nie patrzy
Kiedy zerka na mnie, ach
Wiem, że zaraz zacznie, ach
On nie lubi słodyczy, a zje mój cake dziś (mniam)
Nienawidzi na smyczy być, woli bad bitch (mua, mua)
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w gierki
Gdy po ulicy chodzimy, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, they goin crazy
Każdy mówi - wyglądamy jak z okładki
On znowu kładzie dłonie na moje pośladki
Rozumiemy się dokładnie już samym gestem
A poznaliśmy się przypadkiem, ta to ma szczęście
Znowu dyszę, ciężko przełykam ślinę
Proszę, złap mnie za szyję, powiedz, jak mam na imię (ah)
Mam brudne myśli, umiem sporo przewidzieć
Działasz na mnie jak prysznic
Inne wciąż pogardliwie zerkają na nas z zazdrością (joł)
Banał to dla nas, mordo (joł)
Z rana kawa i porno (joł), w planach szama i bongo (joł)
Młoda DZIARMA jak nowy Rolls Royce (skrrt, skrrt)
Twoją pannę znów boli mocno (ah)
On nie lubi słodyczy, a zje mój cake dziś (mniam)
Nienawidzi na smyczy być, woli bad bitch (mua, mua)
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w gierki
Gdy po ulicy chodzimy, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, they goin crazy
(Mniam, mniam, mniam)
Byłem w wielu cukierniach, ale zjem twój cake
Lubisz hip-hop, a ja mam fryzurę jak Drake (joł)
To nie fake, czas na popisowe danie
Jestem MasterChef, mmm, zdejmij ubranie
Patrzy w oczy głęboko, nie mówi głębiej, bo się nie da
Było spoko, czas na coco, lećmy coraz wyżej nieba
Obiecałem ci, że będzie fajnie, no to dawaj do mnie, kładź się
Mam w sypialni wannę, zachowanie mam naganne, zawsze
Uhh, masaż strata czasu
Znów spalasz dużo grass-u
Dalej grasuj, bądź niegrzeczna
Okna zasłoń, noc jest wieczna
On nie lubi słodyczy, a zje mój cake dziś (mniam)
Nienawidzi na smyczy być, woli bad bitch (mua, mua)
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w gierki
Gdy po ulicy chodzimy, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, they goin crazy
Sam nie da się pociąć, albo strzelić w łeb (uh, uh)
THC znowu palimy na stres (uh)
Nie robi koleżanek moich, rucha tylko mnie
Mokre majtki, Netflix, blunty
Jestem grzeczna, gdy nie patrzy
Kiedy zerka na mnie, ach
Wiem, że zaraz zacznie, ach
On nie lubi słodyczy, a zje mój cake dziś (mniam)
Nienawidzi na smyczy być, woli bad bitch (mua, mua)
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w gierki
Gdy po ulicy chodzimy, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, they goin crazy
Każdy mówi - wyglądamy jak z okładki
On znowu kładzie dłonie na moje pośladki
Rozumiemy się dokładnie już samym gestem
A poznaliśmy się przypadkiem, ta to ma szczęście
Znowu dyszę, ciężko przełykam ślinę
Proszę, złap mnie za szyję, powiedz, jak mam na imię (ah)
Mam brudne myśli, umiem sporo przewidzieć
Działasz na mnie jak prysznic
Inne wciąż pogardliwie zerkają na nas z zazdrością (joł)
Banał to dla nas, mordo (joł)
Z rana kawa i porno (joł), w planach szama i bongo (joł)
Młoda DZIARMA jak nowy Rolls Royce (skrrt, skrrt)
Twoją pannę znów boli mocno (ah)
On nie lubi słodyczy, a zje mój cake dziś (mniam)
Nienawidzi na smyczy być, woli bad bitch (mua, mua)
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w gierki
Gdy po ulicy chodzimy, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, they goin crazy
(Mniam, mniam, mniam)
Byłem w wielu cukierniach, ale zjem twój cake
Lubisz hip-hop, a ja mam fryzurę jak Drake (joł)
To nie fake, czas na popisowe danie
Jestem MasterChef, mmm, zdejmij ubranie
Patrzy w oczy głęboko, nie mówi głębiej, bo się nie da
Było spoko, czas na coco, lećmy coraz wyżej nieba
Obiecałem ci, że będzie fajnie, no to dawaj do mnie, kładź się
Mam w sypialni wannę, zachowanie mam naganne, zawsze
Uhh, masaż strata czasu
Znów spalasz dużo grass-u
Dalej grasuj, bądź niegrzeczna
Okna zasłoń, noc jest wieczna
On nie lubi słodyczy, a zje mój cake dziś (mniam)
Nienawidzi na smyczy być, woli bad bitch (mua, mua)
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w gierki
Gdy po ulicy chodzimy, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, yeah
Uh, they goin crazy, they goin crazy
Credits
Writer(s): Kamil Kasprowiak, Patryk Wozinski, Lukasz Hodakowski, Agata Dziarmagowska
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.