MAM JUZ DOŚĆ

Thank you Gara, hahaha

Dzieciaki latają na xannie
Bo boją się mówić o problemach bliskim
Nie dziwię się wcale, jak ojciec im powie
Że to znowu głupi ich wymysł (ye-ah)

Tracę kolejną nadzieję
Strasznie mi trudno to robić
A w głowie panuje mi śmietnik

Obiecałem sobie, że kiedyś wsiądę w ten Bentley
Dlatego nagrywam te płyty skarbie
Nie mam już czasu na przerwy

Oni zostawili mnie dawno w tyle
A chcą ode mnie prezenty
Zepsuta głowa, ja mylę już prawdę
Widzę fałszywe uśmiechy
Nie ma już szczęśliwych dzieci

Został tylko ludzki wrak
Świat umiera na mych oczach
Rośnie presja, rośniе strach
Chciałbym bardzo cofnąć czas

Smutki leczą dzisiaj tabsy
No bo pieniądz nie wystarczy
Sеrce moje masz na tacy
Przyjmij albo się wykrwawi

Mam już dość
Oni wciąż pytają jak tam u mnie
Mam już dość
Piątek cały spędzę leżąc w trumnie
Mam już dość, mam już dość

Mam już dość
Oni wciąż pytają jak tam u mnie
Mam już dość
Piątek cały spędzę leżąc w trumnie
Mam już dość, mam już dość

Na każdym kroku jest fałszywa miłość
Ona cię kocha lub kocha te stilo
Wciąga te linie jak u spodni tiro
Nie pozabija, to znowu chcę zginąć

Pokochają kiedy umrzesz
Taka smutna jest ta prawda
Kochaj, bo będzie za późno

Mam już dość
Oni wciąż pytają jak tam u mnie
Mam już dość
Piątek cały spędzę leżąc w trumnie
Mam już dość, mam już dość

Mam już dość
Oni wciąż pytają jak tam u mnie
Mam już dość
Piątek cały spędzę leżąc w trumnie
Mam już dość, mam już dość (uh)



Credits
Writer(s): Garaca Nadirov, Young Multi
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link