Pole golfowe

Ciągle za dołkiem dołek...

Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję, i zrobię co mogę (zrobię co mogę)
Ale to nie pole golfowe (to nie pole golfowe)
Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję, i robię co mogę (ciągle za dołkiem dołek...)
Ciągle za dołkiem dołek
Nie czekam na moment

Znowu ktoś się na mnie dziwnie patrzy
Jak ta babka z papierosów paczki
Moja mała mówi, że mam piękny umysł
W środku swojej pojebanej czaszki
Po mamie małą mam nerwicę natręctw
Dobrze wiem co tu może mnie zgubić
Dlatego częściej niż inni
Na ogół mam wszystko dopięte na ostatni guzik
Ej, miałem inne problemy niż to
Że mnie tata nie woził na tenis (na tenis)

Wyniosłem z domu parę ważnych rzeczy
Nie fanty w kieszeni, jest się z czego cieszyć
A najlepszy ziomek już nie żył (nie żył)
Jak wydawałem z Lankiem pierwszy album
Umarł na rękach innego ziomeczka
I dziś wszyscy razem piszemy "RIP Nasso"
Centrum miasta (miasta)
Stoję na dachu jak Batman
Nie czekam na znak (nie czekam na znak)
Uśmiecham się nawet do diabła
Choć nie odbija mi palma
Bo mam w głowie olej
A wokół wszystko takie silikonowe
Ciągle za dołkiem dołek
Ciągle za dołkiem dołek

Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję, i zrobię co mogę (zrobię co moge)
Ale to nie pole golfowe (to nie pole golfowe)
Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję, i robię co mogę (ciągle za dołkiem dołek...)
Ciągle za dołkiem dołek
Nie czekam na moment

Te kariery to na pstryk mogą runąć (mogą runąć)
Dzisiaj mogę z tego żyć, jutro mogę za to pić
Potem mogę się podpalić jak Żurom
Jeżeli mnie nie zrozumią albo nie zrozumieją
Małolaci się gubią i kibicują złodziejom
Ja tam przecież nie widziałem w tym nic złego (w tym nic złego)
To nie grzech opierdolić bogatego
Jeżeli nie masz co jeść
A Twój Bóg chyba zasnął
Całe życie dołki jak pole golfowe
Stare Nokie i dzwonki jak, kurwa, Beethoven
Dzwoni cash jeśli słyszy polifonię
Tylko stres ryje głowę, ale chuj z tym
Sprawdzę zamki dwukrotnie zanim zasnę (zanim zasnę)
Potem spalę dwa razy tyle co zawsze (co zawsze)
Są jak plan ale taki mamy właśnie
Nie jest dobrze, nie mówcie mojej matce (cii...)

Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję i zrobię co mogę (zrobię co moge)
Ale to nie pole golfowe (to nie pole golfowe)
Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję i robię co mogę (ciągle za dołkiem dołek...)
Ciągle za dołkiem dołek
Nie czekam na moment
Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję i zrobię co mogę (zrobię co moge)
Ale to nie pole golfowe (to nie pole golfowe)
Ciągle za dołkiem dołek
Ale to nie pole golfowe
Się dwoję i troję i robię co mogę (ciągle za dołkiem dołek...)
Ciągle za dołkiem dołek
Nie czekam na moment

Dokładnie tak
2021, KB, Kukon
0-12 Boys, BOR, yo



Credits
Writer(s): Jakub Konopka, Szymon Zbronski, Piotr Jasinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link