Katedra sw. Piotra w Beauvais

Z głębi średniowiecznych mroków
Wyrwie ludy światłość dnia
Murowany rośnie cokół
I sklepienie pełne gwiazd

Gnie się murów gruba wstęga
Radość głoście wszystkim wkrąg
Oto wstaje nam potęga
Owoc pracy ludzkich rąk

Niech pnie się w górę łuk katedry
Aż ponad czubki rosłych drzew
Niech pnie się w górę łuk katedry
W niebo popłynie śpiew

Niech pnie się w górę łuk katedry
Aż ponad chmury rośnie nam
Niech pnie się w górę łuk katedry
Nieba dosięgnie bram

Póki jeszcze słowa w księgach
Nie zagaśnie myśli blask
Wstanie z gruzów znów potęga
Jak po nocy nowy brzask

Chociaż krucha życia przędza
Strawi ciała czasu pleśń
Te kamienie wołać będą
Niosąc wiekom dumną pieśń

Niech pnie się w górę łuk katedry
Aż ponad czubki rosłych drzew
Niech pnie się w górę łuk katedry
W niebo popłynie śpiew

Niech pnie się w górę łuk katedry
Aż ponad chmury rośnie nam
Niech pnie się w górę łuk katedry
Nieba dosięgnie bram



Credits
Writer(s): Wojciech Fumel
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link