Deja vu

Szanowna policjo nie wiem czy
Ktoś u was czyta listy me
Znosiłam to wszystko tyle dni
A ciągle prześladuję mnie
Obrazek jak ze złego snu
Te glany mundur pała i gaz
Przekażcie raz ode mnie mu
O ile to jeden z was

Kiedy mówię że mam dość
Nie ważne komu służysz
Maska nie wystarczy by
Móc patrzeć sobie w twarz

W krainie nad Wisłą czyli tu
Gdzie mieszkać z tobą przyszło mi
Układasz mi przyszłość nie ze snu
A z własnej matki Deja vi

Lecz gdy o rękę prosisz mnie
Gwałtownie rośnie ciśnienie krwi
I nie o serce boje się
Bo jego nie złamiesz mi

Kiedy mówię że mam dość
Nie ważne komu służysz
Maska nie wystarczy by
Móc patrzeć sobie w twarz
Może wmówił ci to ktoś
Że dobrze ci w mundurze
A ty ślepo wierzysz mu
Bo hełm za ciasny masz

A gdy o rękę prosisz mnie
Gwałtownie rośnie ciśnienie krwi
I nie o serce boje się
Bo jego nie złamiesz mi

Słyszysz mówię że mam dość
Nie ważne komu służysz
Maska nie wystarczy by
Móc patrzeć sobie w twarz
Może wmówił ci to ktoś
Że dobrze ci w mundurze
A ty dalej wierzysz mu
Bo hełm za ciasny masz



Credits
Writer(s): Piotr Bukartyk, Nox David
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link