Powww!
Siostra Ewa, siostra Ewa
Patrz na złoty zegar
Cały blok już czeka
Czas do Polski jechać
Łóżko dwa na dwa
Bo robiłam butt lift
Fioletowe euro, mój nominał kafli
Hajs, hajs musi zgadzać się
A jak pogadać chcesz
Połóż się na kanapie
Nie jestem psychologiem ani naukowcem
Wyglądam jak kosmitka, Houston macie problem
Ile makijażu trzeba, by zakryć te blizny?
O takich ludziach jak nas w Stanach kręcą filmy
Nie myślę już o nockach
Marzą mi się wille
Czarny Mercedes
Audi RS6
Zapach jest Hermès
Jadę downtown-town-town
Policja chce stres
Ortalion mój dres
Pornstar chce seks
W oczach fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Siostra zawsze ze mną jak mój wspólnik
Mówię jej, że teraz music
Resztę po cichu jak tłumik
Pow, pow, pow, pow
Duże blizny, duże plany
Białe zęby z porcelany
Ten rok będzie pojebany
Pow, pow, pow, pow
Sento to szef
Nie będę nawet już słuchał tych głupot
Gdy wsadzam se palce do ucha jak w sądzie
A ty se w dupę je wsadź
Bo ja ich wkurwiam od lat
Zamiast całować mnie w dłonie, dziękować od serca
To próbują ściągnąć do dna
Opluć i kraść
Pytam się, komu ufać?
Inny kaliber, jestem inna liga
Chcę tylko wolność dla braci z Berlina
Nie rób fikołków, zobaczysz Siga
Żadne aikido, to nie Steven Seagal
Nie mam szacunku do debili
Nie negocjuję z terrorystami
Sterroryzuję całą ci armie
Zarabiam tu głową, nie ćpając na bramie
Ty mały szatanie
Podjąłem zadanie
Ruchałem im banie
Pow, pow, pow, pow
Ile hajsu tutaj trzeba, by zakryć te blizny?
O takich ludziach jak nas w Stanach kręcą filmy
Nie myślę już o Rolkach
Marzą mi się wille
Czarny Mercedes
Audi RS6
Zapach jest Hermès
Jadę downtown-town-town
Policja chce stres
Ortalion mój dres
Pornstar chce seks
W oczach fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Siostra zawsze ze mną jak mój wspólnik
Mówię jej, że teraz music
Resztę po cichu jak tłumik
Pow, pow, pow, pow
Duże blizny, duże plany
Białe zęby z porcelany
Ten rok będzie pojebany
Pow, pow, pow, pow
Czarny Mercedes
Audi RS6
Zapach jest Hermès
Jadę downtown-town-town
Policja chce stres
Ortalion mój dres
Pornstar chce seks
W oczach fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Siostra zawsze ze mną jak mój wspólnik
Mówię jej, że teraz music
Resztę po cichu jak tłumik
Pow, pow, pow, pow
Duże blizny, duże plany
Białe zęby z porcelany
Ten rok będzie pojebany
Pow, pow, pow, pow
Welcome to the Crackhouse
Patrz na złoty zegar
Cały blok już czeka
Czas do Polski jechać
Łóżko dwa na dwa
Bo robiłam butt lift
Fioletowe euro, mój nominał kafli
Hajs, hajs musi zgadzać się
A jak pogadać chcesz
Połóż się na kanapie
Nie jestem psychologiem ani naukowcem
Wyglądam jak kosmitka, Houston macie problem
Ile makijażu trzeba, by zakryć te blizny?
O takich ludziach jak nas w Stanach kręcą filmy
Nie myślę już o nockach
Marzą mi się wille
Czarny Mercedes
Audi RS6
Zapach jest Hermès
Jadę downtown-town-town
Policja chce stres
Ortalion mój dres
Pornstar chce seks
W oczach fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Siostra zawsze ze mną jak mój wspólnik
Mówię jej, że teraz music
Resztę po cichu jak tłumik
Pow, pow, pow, pow
Duże blizny, duże plany
Białe zęby z porcelany
Ten rok będzie pojebany
Pow, pow, pow, pow
Sento to szef
Nie będę nawet już słuchał tych głupot
Gdy wsadzam se palce do ucha jak w sądzie
A ty se w dupę je wsadź
Bo ja ich wkurwiam od lat
Zamiast całować mnie w dłonie, dziękować od serca
To próbują ściągnąć do dna
Opluć i kraść
Pytam się, komu ufać?
Inny kaliber, jestem inna liga
Chcę tylko wolność dla braci z Berlina
Nie rób fikołków, zobaczysz Siga
Żadne aikido, to nie Steven Seagal
Nie mam szacunku do debili
Nie negocjuję z terrorystami
Sterroryzuję całą ci armie
Zarabiam tu głową, nie ćpając na bramie
Ty mały szatanie
Podjąłem zadanie
Ruchałem im banie
Pow, pow, pow, pow
Ile hajsu tutaj trzeba, by zakryć te blizny?
O takich ludziach jak nas w Stanach kręcą filmy
Nie myślę już o Rolkach
Marzą mi się wille
Czarny Mercedes
Audi RS6
Zapach jest Hermès
Jadę downtown-town-town
Policja chce stres
Ortalion mój dres
Pornstar chce seks
W oczach fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Siostra zawsze ze mną jak mój wspólnik
Mówię jej, że teraz music
Resztę po cichu jak tłumik
Pow, pow, pow, pow
Duże blizny, duże plany
Białe zęby z porcelany
Ten rok będzie pojebany
Pow, pow, pow, pow
Czarny Mercedes
Audi RS6
Zapach jest Hermès
Jadę downtown-town-town
Policja chce stres
Ortalion mój dres
Pornstar chce seks
W oczach fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Siostra zawsze ze mną jak mój wspólnik
Mówię jej, że teraz music
Resztę po cichu jak tłumik
Pow, pow, pow, pow
Duże blizny, duże plany
Białe zęby z porcelany
Ten rok będzie pojebany
Pow, pow, pow, pow
Welcome to the Crackhouse
Credits
Writer(s): Sebastian Enrique Alvarez, Dawid Lopatowski, Michal Jacek Kacprzak
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.