Kanikuły

Kupiłem kod do WeebTv
3 dni półtora baksa
Wiesz, włączam telewizor tylko wtedy, kiedy Piast gra
Sierpień kończy się na dniach
Derby dla mojego miasta
Na Roosevelta pada ta bramka, to jakby ciut większa frajda
Nie mogę znowu zasnąć
może po prostu nie mam kiedy
Na zewnątrz jakoś jasno
A to dopiero jest połowa biedy
Mam w głowie mętlik wielki
I inspiracji rój
A roboty to sobie tylko dokładam mam jej naprawdę dużo
Sierpień tęskni za nudą
Stoi za progiem z czarną różą
Sierpień tęskni za nudą
Ja smaruję go grubo
Kalendarz nie współgra ze mną zegarek też nie chce cholera
Znowu nie wiem od czego tu zacząć znowu zaczynać muszę od zera
Nie chcę nawet pomyśleć co by to było gdybym nie igrał z czasem
I miał go tyci tyci więcej
I szanował bardziej
Za ogon złapię nawet kilka srok na raz
Produsphere, Beatmakings, MKSites, PROD BY ALIAS

A może by tak wszystkim tym
i odpocząć
A może by tak wszystkim tym
I po prostu odpocząć

Niekiedy nie warto się starać, od ludzi chcę być daleko
Co mnie obchodzi któraś z kolei fala
Sami rozlewacie to mleko
Weź szlugi zapraszam na taras Wznieśmy się razem nad beton
Podejmę decyzję choćby od teraz chcę zgubić ten cały peleton
Chwila wytchnienia wszystko zmienia ponoć na Plus
Potrzebne mi kanikuły albo pęknie mi łeb na pół
Przecież, nie jestem z kwarcu
Sam potykam się w swoim tańcu
Przecież, nie jestem z kwarcu
Znam tu stałych bywalców
Gdy szukam ukojenia
To albo cisza albo slucham jazzu
Nie ma na mnie wpływu zwał jak zwał
Horus, Mitra, Jezus
Ten bit mnie porwał, piszę zwrotki nie wiem czemu
Lata szybko tu mijają a u mnie jakby po staremu
Ten bit mnie porwał, wypijmy i zatańczmy Zorbas
Nie ma że tyci tyci, ej wypijmy wszystko do dna
Sierpień dał mi po kościach, potrzebny format chyba
Wiesz co? nie odpuszczam
Słyszymy się znowu, bywaj

A może by tak wszystkim tym
i odpocząć
A może by tak wszystkim tym
I po prostu odpocząć



Credits
Writer(s): Michał Koralewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link