Powietrze
I-ill shit...
Wszystkie myśli idą na spokojnym wietrze
Mam parę pytań, ale szkoda słów
Sumienie czyste, ale brudne powietrze
Zasłania mi wszystko dookoła dróg
Czasem sobie myślę, "Jak to zrobić?"
Żeby nie wyjść na zero
Teraz stoję sam w połowie drogi
Ja nadal pamiętam tu o swoim celu
Latam za kapustą
Grudziądz nie Acapulco
Tu latam w kółko z moją brygadą
Tu w bramach brudno, obojętnie co ty na to
Zawiewa tornado, to ustać nadal trudno
W lodówce pajęczyny, a nie wata cukrowa na deser
Nie zdziw się, jak cię szmata tu kocha za becel
Chodzę jak zombie, w gaciach tu chowam rakietę
Zawracam skopać wam dekiel, łatwa znów droga na metę
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Ill shit...
Wszystkie myśli idą na spokojnym wietrze
Mam parę pytań, ale szkoda słów
Sumienie czyste, ale brudne powietrze
Zasłania mi wszystko dookoła dróg
Czasem sobie myślę jak to zrobić
Żeby nie wyjść na zero
Teraz stoję sam w połowie drogi
Ja nadal pamiętam tu o swoim celu
Wszystkie myśli idą na spokojnym wietrze
Mam parę pytań, ale szkoda słów
Sumienie czyste, ale brudne powietrze
Zasłania mi wszystko dookoła dróg
Czasem sobie myślę, "Jak to zrobić?"
Żeby nie wyjść na zero
Teraz stoję sam w połowie drogi
Ja nadal pamiętam tu o swoim celu
Latam za kapustą
Grudziądz nie Acapulco
Tu latam w kółko z moją brygadą
Tu w bramach brudno, obojętnie co ty na to
Zawiewa tornado, to ustać nadal trudno
W lodówce pajęczyny, a nie wata cukrowa na deser
Nie zdziw się, jak cię szmata tu kocha za becel
Chodzę jak zombie, w gaciach tu chowam rakietę
Zawracam skopać wam dekiel, łatwa znów droga na metę
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Weteran, do mnie mów per pan, ciągle dłubię plan
W głowie znów ten stan - otwórz oczy
Ill shit...
Wszystkie myśli idą na spokojnym wietrze
Mam parę pytań, ale szkoda słów
Sumienie czyste, ale brudne powietrze
Zasłania mi wszystko dookoła dróg
Czasem sobie myślę jak to zrobić
Żeby nie wyjść na zero
Teraz stoję sam w połowie drogi
Ja nadal pamiętam tu o swoim celu
Credits
Writer(s): Bartosz Henryk Kochanek, Tomasz Janiszewski, Milosz Zawadzki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
- Rytm (feat. Gverilla & Kuba Karaś)
- Naszyjnik
- Hit the Road (feat. Hades, O.S.T.R., Tymoteusz Bies & Slime)
- Powietrze
- Polityka
- Pyk pyk (feat. Bonson)
- O tym (feat. Jetlagz)
- Platynowy Polaroid (feat. Kacper HTA, Donguralesko & Falcon1)
- Całe życie uczą mnie kontroli
- Na już (feat. Otsochodzi, Fisz & Pezet)
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.