Lęki

Jak burza uderzam
W nieparzyste, smutne drzewa
W dzień i w nocy
Zmrużyć oczy ciężko mi

Ciągle dzwoni ktoś
Ciągle słyszę głos
Lubisz mnie czy ją?
Powiadomień stos
Telefony wciąż
Telefony wciąż

Nasze lęki, niejasności
Dławią w gardle
Budzą co świt
Wciąż mnie psują, maltretują
W śnie mnie mordują

Ciągle myślę czy tych neonów błysk
W głowie już zawrócił mi
Szczeka wszędzie jak te psy
Sąsiada

A ja
Myślę, mówię, pojąć nie umiem
Widzę, czuję, dotknąć nie umiem
Rzeczywistości
Teraźniejszości

Nasze lęki, niejasności
Dławią w gardle
Budzą co świt
Wciąż mnie psują, maltretują
W śnie mnie mordują

Mordują
Mordują
Mordują



Credits
Writer(s): Robert Maciej Gutowski, Jaroslaw Pawel Palyga, Maksymilian Mariusz Slawik, Dobroslawa Olga Stolarek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link