miłosna scena

Śniadania ze słów, na policzku róż
I długie wieczory dzielone na pół
Nie warto już
Nie warto już
Nie warto już

Wyśniłam nam sen a skończył się źle
I szkoda mi tylko, tych sączonych łez
Nie warto znów
Nie warto znów
Nie warto znów

Mogło być
Tak dobrze nam
Ale znowu los
Rozdaje karty sam

A prognozy były niezłe
A ciągle tylko leje
Mamy idealną scenerię
Do naszej sceny miłosnej
Co kończy się jak zły sen
Zły sen
Zły sen
Zły sen

Pada dziś znów a ja padam z nóg
I mam tylko szczęście że trzyma się serce
Ty znowu tu
I znowu tu
Ty ciągle tu

Więc mów czego chcesz bo nie chce już biec
Bolą mnie łydki, mam wysokie szpilki
Ty znowu tu
I znowu tu
Ty ciągle tu

W oczach strach
Czuję boisz się
Sercowych spraw
Nie zawsze bywa źle

A prognozy były niezłe
A ciągle tylko leje
Mamy idealną scenerię
Do naszej sceny miłosnej
Co kończy się jak zły sen
Zły sen
Zły sen
Zły sen

Zły sen
Zły sen
Zły sen
Zły sen



Credits
Writer(s): Julia Zarzecka, Szymon Mikła
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link