anioły
Znów podjeżdżam sprawdzić, czy się u Ciebie świeci
A to zbieg okoliczności, dobry duch
Jeśli czegoś się obawiasz, czegokolwiek się boisz
Patrzę, reaguję, nic ci nie grozi
Będę drogowskazem, kiedy tylko zabłądzisz
Wiatrem w twoich żaglach i kołem ratunkowym
Będę twoim, "Ale szczęście", będę twoim, "Z głowy"
Będą ci mówili, że to wszystko anioły
Będę pożarem, który spali twoje teczki
Kiedy poczujesz nienawiść, będę zanikiem pamięci
Będę twoją odpowiedzią i piątą kreską zasięgu
Będę siłą argumentu i stałą dla twoich nerwów
Radą, którą sobie dasz, na pustyni mapą do studni
I zatrzymam każdy pociąg, na który się spóźnisz
Ja tu każde Tobie dane słowo
Zawsze będę z Tobą, chociaż nie będzie mnie obok
Niby nie, ale będziesz
Chyba mam szczęście
Niesiesz mnie, jak woda na wznak
Oczy zamknięte
Ale wiem, że dopłynę tam, gdzie będziesz (będziesz)
Przed wszystkim Cię nie uchronię, lecz próbować będę zawsze
Jeśli odniesiesz porażkę to zawsze po wspólnej walce
I chociaż się nie widzimy, idziemy przez życie razem
Choć możesz nie zawsze zdawać sobie sprawę
To nie był nasz wybór, los nas wepchnął w swe ramiona
Będę niósł Cię, a ty tylko przytul się i schowaj
Musisz wyobrazić sobie to, bo znów mnie nie ma tutaj
Po prostu zaufaj
Nie zrozumiesz czemu tak się dzieje, sam nie wiem do końca
Jestem za weneckim lustrem, gdy zaczynasz się rozglądać
Zrobię wszystko, by świat był dla ciebie dobry
Będą ci mówili, że to wszystko anioły
Będziesz, o będziesz
Chyba mam szczęście
Niesiesz mnie, jak woda
A to zbieg okoliczności, dobry duch
Jeśli czegoś się obawiasz, czegokolwiek się boisz
Patrzę, reaguję, nic ci nie grozi
Będę drogowskazem, kiedy tylko zabłądzisz
Wiatrem w twoich żaglach i kołem ratunkowym
Będę twoim, "Ale szczęście", będę twoim, "Z głowy"
Będą ci mówili, że to wszystko anioły
Będę pożarem, który spali twoje teczki
Kiedy poczujesz nienawiść, będę zanikiem pamięci
Będę twoją odpowiedzią i piątą kreską zasięgu
Będę siłą argumentu i stałą dla twoich nerwów
Radą, którą sobie dasz, na pustyni mapą do studni
I zatrzymam każdy pociąg, na który się spóźnisz
Ja tu każde Tobie dane słowo
Zawsze będę z Tobą, chociaż nie będzie mnie obok
Niby nie, ale będziesz
Chyba mam szczęście
Niesiesz mnie, jak woda na wznak
Oczy zamknięte
Ale wiem, że dopłynę tam, gdzie będziesz (będziesz)
Przed wszystkim Cię nie uchronię, lecz próbować będę zawsze
Jeśli odniesiesz porażkę to zawsze po wspólnej walce
I chociaż się nie widzimy, idziemy przez życie razem
Choć możesz nie zawsze zdawać sobie sprawę
To nie był nasz wybór, los nas wepchnął w swe ramiona
Będę niósł Cię, a ty tylko przytul się i schowaj
Musisz wyobrazić sobie to, bo znów mnie nie ma tutaj
Po prostu zaufaj
Nie zrozumiesz czemu tak się dzieje, sam nie wiem do końca
Jestem za weneckim lustrem, gdy zaczynasz się rozglądać
Zrobię wszystko, by świat był dla ciebie dobry
Będą ci mówili, że to wszystko anioły
Będziesz, o będziesz
Chyba mam szczęście
Niesiesz mnie, jak woda
Credits
Writer(s): Michalina Furtak, Kamil Lechowicz, Jan Stanislaw Pasula
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.