PIĄTEK WIECZÓR
Panie, poniedziałków - nie lubię
Wtorków, wiesz mi
A środów, kto to wymyślił?
Czwartek, kurwa
Ja tylko czekam, aż będzie
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Cały tydzień colka zero, więc dzisiaj robię na przekór (yeah)
Piątek wieczór (bejbe)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Zbieram pieniądze jak orzechy
Trochę czuję się jak wiewiór
Piątek wieczór
W piątek wieczór piję piwko, jaram lufkę, degustuję wódkę
Jestem z twoim synem, zaczepiam twoją córkę
Nie wszystek umrę, sarka.wave, okej
Bawię się z kumplem, podkręć interfejs
Daj to głośniej Wroobel
Niech leci w każdym klubie
Nasz DJ wie, co lubię
Wie, że tych emocji nie ostudzę
Słuchają nas ludzie w każdej budzie, w każdej radiostacji (okej)
Mam fanów z pojebanych akcji (skrr)
Za długie weekendy, za krótkie tygodnie
Mam słownik jak MC i Baggy te spodnie
Mam pełne koncerty, a booker pieniądze
Moi ludzie mają się dobrze
Palą pochodnie (okej)
Wielki joint tu płonie
Bo przez nas jest to modne
Piątek wieczór (bejbe, ej)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Cały tydzień colka zero, więc dzisiaj robię na przekór
Piątek wieczór (bejbe, ej)
Piątek wieczór (bejbe, yo)
Zbieram pieniądze jak orzechy
Trochę czuję się jak wiewiór
Piątek wieczór
Najebany na miasto, na chacie trochę ciasno
Za parę godzin mam rozmowę z Bogiem
Mordo, to już level pastor
Najarane mam gastro
Z lodówki wyciągam moje zajebiste ciasto
Poproszę drina tu, poproszę wina tu
Mówiłem, że dzisiaj nie będę, no sorry, Winnetou
Juuuu, nie nagrywaj, ej, to nie Hollywood, mordo
To jest Polska, mordo
To jest biznes, mordo
To pieniądze, mordo
Mo-mordo
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
Muszę iść już, no bo muszę pić znów
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
To piątek wieczór, to piątek wilczur
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
Muszę iść już, no bo muszę pić znów
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
Muszę iść już, no bo muszę pić znów (pi-pi-pi... Babe)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Cały tydzień colka zero, więc dzisiaj robię na przekór (bejbe...)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Piątek wieczór (bejbe, yo)
Zbieram pieniądze jak orzechy (bejbe...)
Trochę czuję się jak wiewiór (bejbe...)
Piątek wieczór
Wtorków, wiesz mi
A środów, kto to wymyślił?
Czwartek, kurwa
Ja tylko czekam, aż będzie
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Cały tydzień colka zero, więc dzisiaj robię na przekór (yeah)
Piątek wieczór (bejbe)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Zbieram pieniądze jak orzechy
Trochę czuję się jak wiewiór
Piątek wieczór
W piątek wieczór piję piwko, jaram lufkę, degustuję wódkę
Jestem z twoim synem, zaczepiam twoją córkę
Nie wszystek umrę, sarka.wave, okej
Bawię się z kumplem, podkręć interfejs
Daj to głośniej Wroobel
Niech leci w każdym klubie
Nasz DJ wie, co lubię
Wie, że tych emocji nie ostudzę
Słuchają nas ludzie w każdej budzie, w każdej radiostacji (okej)
Mam fanów z pojebanych akcji (skrr)
Za długie weekendy, za krótkie tygodnie
Mam słownik jak MC i Baggy te spodnie
Mam pełne koncerty, a booker pieniądze
Moi ludzie mają się dobrze
Palą pochodnie (okej)
Wielki joint tu płonie
Bo przez nas jest to modne
Piątek wieczór (bejbe, ej)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Cały tydzień colka zero, więc dzisiaj robię na przekór
Piątek wieczór (bejbe, ej)
Piątek wieczór (bejbe, yo)
Zbieram pieniądze jak orzechy
Trochę czuję się jak wiewiór
Piątek wieczór
Najebany na miasto, na chacie trochę ciasno
Za parę godzin mam rozmowę z Bogiem
Mordo, to już level pastor
Najarane mam gastro
Z lodówki wyciągam moje zajebiste ciasto
Poproszę drina tu, poproszę wina tu
Mówiłem, że dzisiaj nie będę, no sorry, Winnetou
Juuuu, nie nagrywaj, ej, to nie Hollywood, mordo
To jest Polska, mordo
To jest biznes, mordo
To pieniądze, mordo
Mo-mordo
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
Muszę iść już, no bo muszę pić znów
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
To piątek wieczór, to piątek wilczur
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
Muszę iść już, no bo muszę pić znów
To piątek wieczór, ja dziki jak wilczur
Muszę iść już, no bo muszę pić znów (pi-pi-pi... Babe)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Cały tydzień colka zero, więc dzisiaj robię na przekór (bejbe...)
Piątek wieczór (bejbe, yeah)
Piątek wieczór (bejbe, yo)
Zbieram pieniądze jak orzechy (bejbe...)
Trochę czuję się jak wiewiór (bejbe...)
Piątek wieczór
Credits
Writer(s): Jacek Pala
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.