garnizon (feat. Vaca)

To GARNIZON EP kiepie
Zobacz jak to klepie
Stopa rusza stopą bo bass ci daje lepe
Nagrywane w lecie a leci to juz w eter
Błyszczymy na ulicach jak srebro na kiecie
Jak chodzi o steki to tylko nie lean
Jak chodzi o sztuki to tylko te clean
Przewózka na bitach kochamy ten street
Kochamy ten styl Robimy ten dym
Lecę przez to jak portal
Za pare lat usłyszy o nas Polska
Poczta spowalnia to tempo powieki
Już leżą jak kostka
Jak ktoś mówi jazda
To ja mówie Mazda FALSTART
Żaden z mych ludzi nie czeka na czerwonych światłach
A asfalt zrywany jest przez to co schowane w maskach
NASCAR
Krążymy po mieście dla nas nie ważna jest kaska
To GARNIZON EP kiepie
Zobacz jak to klepie
Stopa rusza stopą bo bass ci daje lepe
Nagrywane w lecie a leci to juz w eter
Błyszczymy na ulicach jak srebro na kiecie
Suki sztucznie gorące jakby były z mikrofali
Zawijam się z melanżu mrówkojadem tak jak Dali
Wyjebane w portfel na pełnej koszta
Trzęś tym dupskiem mała bo to wola boska
Mów mi młody pastor znika z wszystko z tacy
W głowie dziwnie kolorowo tylko chore jazdy
Praca praca ogarniaj progres Vaca
Tak wysoko latam że wezmą mnie do NASA
To nie kasa i sława do tego nas napędza
Chociaż wiem że kupie sobie za to kiedyś Benza
To GARNIZON EP kiepie
Zobacz jak to klepie
Stopa rusza stopą bo bass ci daje lepe
Nagrywane w lecie a leci to juz w eter
Błyszczymy na ulicach jak srebro na kiecie
To GARNIZON EP kiepie
Zobacz jak to klepie
Stopa rusza stopą bo bass ci daje lepe
Nagrywane w lecie a leci to juz w eter
Błyszczymy na ulicach jak srebro na kiecie



Credits
Writer(s): Krzysztof Marciniak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link