Jakby Co (SKY SESSION)

Trudno rano wstać, ale trudniej żyć, kiedy musisz walczyć sam
Upadłem nie raz jak jesienny liść, tym razem mnie porwał wiatr
Niesie mnie do gwiazd, ukazuje znak - nie odsłaniaj wszystkich kart
Przemień gorycz w żart i bądź gotów na, na zaraz, zaraz, zaraz

Jakby co, to się czuję całkiem nieźle
Jakby co, chyba nic we mnie nie pęknie
Tyle było dni, gdy żyłem jak cień
Teraz czuję chłód, gdy dotyka mnie
Jakby co, to ja czuję, czuję

Po to idę spać, aby szara myśl nabrała przeróżnych barw
Gubię się we snach, ale umiem wyjść, gdy zło zjada mnie do cna-aa-aa-a
Pielęgnuję kadr, on mym oczom da wizję nadchodzących lat
Wiem ile mam wad, ile jestem wart, nie zaraz, teraz, dla nas!

Jakby co, to się czuję całkiem nieźle
Jakby co, chyba nic we mnie niе pęknie
Tyle było dni, gdy żyłem jak cień
Teraz czuję chłód, gdy dotyka mnie
Jakby co, to ja czuję, czuję

Bo ja czuję, czuję
Bo ja czuję, czuję

Posiedzę chwilę sam



Credits
Writer(s): Dominic Buczkowski-wojtaszek, Michał Szczygieł, Patryk Kumor
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link