Mamacita
Brazil
Mamacita, gorąca jak Afryka
Mamacita, gorąca Brazylijka
Mamacita, wciąga jak Ameryka
Mamacita, rusz tym w dół, ale bez spodni
Podjechała pod klub różowa limuzyna
W środku sześć sztuk, każda wokół palca ich owija
Już na wejściu odpadają klamry od pasków
Królowa Brazylii, a nie matka trojaczków
Zadam ci zagadkę jak różowa pantera
Gdy usta otwieram, wiem, że będzie afera
Wchodzą w nas tu same owacje, a będzie lepiej jeszcze jak ciuszek spadnie
Bacardi w mojej łapce, rusz tyłeczkiem tylko dla mnie
Mamacita, gorąca jak Afryka
Mamacita, gorąca Brazylijka
Mamacita, wciąga jak Ameryka
Mamacita, rusz tym w dół, ale bez spodni
Kłócę się z chłopem jak RiRi
Śmieję się głośno w tej chwili (hihi)
Shake'i o smaku wanilii
Złoto na szyi, dzwonię po dziewczyny (hihi)
Kurs na hotel i różowa limuzyna
W środku sześć sztuk, każda ma swojego Adonisa
Szofer wjeżdża bokiem, on nie może się zatrzymać
Potem w windzie, okej, nie da się tego powstrzymać
Zapraszam na randkę z królową Brazylii
Z tym G-Shock'iem na bramce nie będą dla ciebie mili
Wchodzą w nas tu same owacje, a będzie lepiej jeszcze jak ciuszek spadnie
Bacardi w mojej łapce, rusz tym dupskiem
Bardzo ładnie (pow, pow)
Mamacita, gorąca jak Afryka
Mamacita, gorąca Brazylijka
Mamacita, wciąga jak Ameryka
Mamacita, rusz tym w dół, ale bez spodni
Brazil
Hahaha!
Mamacita, gorąca jak Afryka
Mamacita, gorąca Brazylijka
Mamacita, wciąga jak Ameryka
Mamacita, rusz tym w dół, ale bez spodni
Podjechała pod klub różowa limuzyna
W środku sześć sztuk, każda wokół palca ich owija
Już na wejściu odpadają klamry od pasków
Królowa Brazylii, a nie matka trojaczków
Zadam ci zagadkę jak różowa pantera
Gdy usta otwieram, wiem, że będzie afera
Wchodzą w nas tu same owacje, a będzie lepiej jeszcze jak ciuszek spadnie
Bacardi w mojej łapce, rusz tyłeczkiem tylko dla mnie
Mamacita, gorąca jak Afryka
Mamacita, gorąca Brazylijka
Mamacita, wciąga jak Ameryka
Mamacita, rusz tym w dół, ale bez spodni
Kłócę się z chłopem jak RiRi
Śmieję się głośno w tej chwili (hihi)
Shake'i o smaku wanilii
Złoto na szyi, dzwonię po dziewczyny (hihi)
Kurs na hotel i różowa limuzyna
W środku sześć sztuk, każda ma swojego Adonisa
Szofer wjeżdża bokiem, on nie może się zatrzymać
Potem w windzie, okej, nie da się tego powstrzymać
Zapraszam na randkę z królową Brazylii
Z tym G-Shock'iem na bramce nie będą dla ciebie mili
Wchodzą w nas tu same owacje, a będzie lepiej jeszcze jak ciuszek spadnie
Bacardi w mojej łapce, rusz tym dupskiem
Bardzo ładnie (pow, pow)
Mamacita, gorąca jak Afryka
Mamacita, gorąca Brazylijka
Mamacita, wciąga jak Ameryka
Mamacita, rusz tym w dół, ale bez spodni
Brazil
Hahaha!
Credits
Writer(s): Wiktor Wójcik
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.