Na Dobre I Na Złe

Ja nie lubię z Tobą chować się po kątach, tone w twych obięciach, palę z Tobą jointa.
Ktoś chcę żebym z Tobą znów podpisał kontrakt, a ja tylko z Tobą chciałbym spalić jointa.
Zawsze będę z Tobą na dobre i na złe, Ty drogę pokazałaś, zmieniłaś życie me, czas spędzony z Tobą zachowam w sercu mym, zawsze chce być z Tobą do końca moich dni.
To prawdziwa miłość nie zauroczeni, jak piękna i bestia, bajkowa baśń od piętnastu lat stoję na scenie i od serca dla was gram.
Na kanapie siedzi leń, cały dzień ocenia nas, a głuchy kurwa jest jak pień i na muzyce się chuja zna.
Wciąż czarujesz mnie, kręcisz się koło mej gitary, Kocham Cie jak dziecko swe, Kocham Cie jak dziecko swe.
To prawdziwa magia hokus pokus fokus czary mary.
Proszę zabierz mnie zabierz mnie stąd jak najdalej jak najdalej stąd.
Mówię otwarcie jesteś dla mnie Bogiem.
Chodzę po dzielni dumny jak paw, bez zastanowienia wskoczę w ogień, muzyka i rodzina to największy skarb.
POPEK MONSTER w Twoich ramionach dla Ciebie śpiewa dla Ciebie gra, po jednym dniu z tęsknoty konam, mam wrażenie że dobrze Cie znam.
Nie zamieniłbym Cie za nic, za żadne skarby świata Kocham Cie,
Kocham Cie.
Chcą tylko pieniędzy czasem płacę za siebie w ratach Kocham Cie, Kocham Cie.



Credits
Writer(s): Jacek Skubikowski, Krzesimir Debski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link