Przepraszam
Ludzie boją się, że posiadam usterki
Uwierz mała nie takie widziałaś błędy
Gonią benzy, gonią lęki
I to nie wszystko, dlaczego chcemy być pierwsi
Ludzie boją się, że posiadam usterki
Uwierz mała nie takie widziałaś błędy
Gonią benzy, gonią lęki
I to nie wszystko, dlaczego chcemy być pierwsi
Chciałbym przeprosić jeżeli
Kiedykolwiek uraziłem twą osobe
Nie wiem co we mnie wstąpiło
U mnie ostatnio robi się ciągle gorzej
My mieliśmy dużo odpałów z ziomami
A ponoć nie mamy tych schorzeń
A to jest zdrowe, dlaczego nie powiesz
Że to jest normalne
Że każdy tak ma
Dla ciebie to dziwne
To jest dziwna sprawa
Że ty to ukrywasz
A prawda jest taka
Że każdy ma okres
Kiedy chce się płakać
Każdy ma okres
Kiedy upada
A prawda taka
Że nie mam zegarka
A doskonale będę wiedział kiedy będzie czas na
Czas na
Czas na
Countdown
Tyle razy mówiłem, że dam rade
A rady nie dałem prawie sobie nigdy
To gówno układam w swojej głowie bardzo
Mówiła mi zawsze bb proszę zniknij
Ja nigdy nie chciałem sie od niej odsuwac
Ja tak bardzo chciałem na zawsze być przy niej
A miałem zakoćczyć na prostej
A wylądowałem na krzywej
Także może mi dziś powiedz
Dlaczego mamy ochotę
Łamac te serca, jakby były z lodu
To nie jest istotne
Twoje życie jak narkotyk
Twoje życie nieistotne
Twoje życie zepsuło mnie
Dlaczego chce być w grobie
Nie wiem
Nie wiem
Boję się, że jutro zginę
Jak będziesz słuchać
Moich kawałków
Nigdy nie znikne
Nie no sory zapusciłem fake info
Ale musisz wiedzieć, że przepraszam za wszystko
Uwierz mała nie takie widziałaś błędy
Gonią benzy, gonią lęki
I to nie wszystko, dlaczego chcemy być pierwsi
Ludzie boją się, że posiadam usterki
Uwierz mała nie takie widziałaś błędy
Gonią benzy, gonią lęki
I to nie wszystko, dlaczego chcemy być pierwsi
Chciałbym przeprosić jeżeli
Kiedykolwiek uraziłem twą osobe
Nie wiem co we mnie wstąpiło
U mnie ostatnio robi się ciągle gorzej
My mieliśmy dużo odpałów z ziomami
A ponoć nie mamy tych schorzeń
A to jest zdrowe, dlaczego nie powiesz
Że to jest normalne
Że każdy tak ma
Dla ciebie to dziwne
To jest dziwna sprawa
Że ty to ukrywasz
A prawda jest taka
Że każdy ma okres
Kiedy chce się płakać
Każdy ma okres
Kiedy upada
A prawda taka
Że nie mam zegarka
A doskonale będę wiedział kiedy będzie czas na
Czas na
Czas na
Countdown
Tyle razy mówiłem, że dam rade
A rady nie dałem prawie sobie nigdy
To gówno układam w swojej głowie bardzo
Mówiła mi zawsze bb proszę zniknij
Ja nigdy nie chciałem sie od niej odsuwac
Ja tak bardzo chciałem na zawsze być przy niej
A miałem zakoćczyć na prostej
A wylądowałem na krzywej
Także może mi dziś powiedz
Dlaczego mamy ochotę
Łamac te serca, jakby były z lodu
To nie jest istotne
Twoje życie jak narkotyk
Twoje życie nieistotne
Twoje życie zepsuło mnie
Dlaczego chce być w grobie
Nie wiem
Nie wiem
Boję się, że jutro zginę
Jak będziesz słuchać
Moich kawałków
Nigdy nie znikne
Nie no sory zapusciłem fake info
Ale musisz wiedzieć, że przepraszam za wszystko
Credits
Writer(s): Blx Blx
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.