Maserati
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Słońce i piasek
Ja i moje grono, co nie nosi masek
Potrzebuję czasem
Azylu poza betonowym lasem
Na co dzień kołuję kasę
Nie że baseny, hotele, pałace
I co niedzielę Dom Perignon
Bo na wypiskę potrzebuje ziom
Raczej mnie nie dotyczy
Materialna gonitwa
Chociaż o lepsze jutro
Walczę i muszę wytrwać
Wiem co to lichwa, kredo
Komornik i z sądu listy
Brudne ulice, a charakter czysty
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Moja ekipa się bawi
Twoja ma gula i muli
Nie tyczy mnie wasza zawiść
W traku nie chodzi mi o drogie fury
Głowa do góry, przyjaciel
Jak nie ma sosu, to ja to opłacę
Na krawędzi żywot, jakoś sobie radzę
Nigdy inaczej, jak prawdziwy facet
Znamy trud
Jeden drugiemu nie pozwoli na głód
I nie zostawi gdy niepewny pod nogami grunt
Liczymy na siebie i nie liczymy na cud
Gdy opadam z nóg, to to to
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Słońce i piasek
Ja i moje grono, co nie nosi masek
Potrzebuję czasem
Azylu poza betonowym lasem
Na co dzień kołuję kasę
Nie że baseny, hotele, pałace
I co niedzielę Dom Perignon
Bo na wypiskę potrzebuje ziom
Raczej mnie nie dotyczy
Materialna gonitwa
Chociaż o lepsze jutro
Walczę i muszę wytrwać
Wiem co to lichwa, kredo
Komornik i z sądu listy
Brudne ulice, a charakter czysty
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Moja ekipa się bawi
Twoja ma gula i muli
Nie tyczy mnie wasza zawiść
W traku nie chodzi mi o drogie fury
Głowa do góry, przyjaciel
Jak nie ma sosu, to ja to opłacę
Na krawędzi żywot, jakoś sobie radzę
Nigdy inaczej, jak prawdziwy facet
Znamy trud
Jeden drugiemu nie pozwoli na głód
I nie zostawi gdy niepewny pod nogami grunt
Liczymy na siebie i nie liczymy na cud
Gdy opadam z nóg, to to to
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Wychodzę z klatki
Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki
Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem
Jadę tańczyć
Razem z ferajną lecę łukiem Maserati
Jak jak jak Maserati
Aj aj aj aj
Credits
Writer(s): Maciej Puchalski, Pelican Production
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.