Va Banque
Yeah, jeśli wchodzę, to va banque, jeśli wchodzę, to na bank są ze mną
Ludzie, których dobrze znam, nie podzielił nas ten hajs, ani wpierdol
O, nie, o, nie, jak chcesz milczeć między nami, no to krótko, ty
O, nie, o, nie, próbowałeś nas sprawdzić, ale pudło
Kładzie stówę mi na blat, jak wydawać chciał mój rap, bracie Sony
Mimo, że to dobry hajs, jestem dużo więcej wart, także sorry
Nie chcę spoglądać zza krat, chcę spokojnie sobie spać do późnej pory
Gramy bracie tu va banque, wygraj wszystko albo strać, tylko pomyśl (pomyśl)
Rap szczery z boiska na penthouse
24 rozkminka jest tęga
Jak nie było widać, kiedy się staczałem
Popatrzysz, gdzie teraz to sięga
Mam dach nad głową, a pod nogami kłody
Ciągła walka ze sobą, nie wychodzę z formy
Liczysz brat na pomoc, możesz dzwonić do mnie
Dałem dach na głową jak koleżka był bezdomny
No co jest grane?
Jeśli wchodzę, to va banque, jeśli wchodzę, to na bank są ze mną (kto, kto?)
Ludzie, których dobrze znam, nie podzielił nas ten hajs, ani wpierdol
O, nie, o, nie (co), jak chcesz milczeć między nami, no to krótko, ty
O, nie, o, nie, próbowałeś nas sprawdzić, ale pudło
Gram va banque od Północ Centrum Południe
Vabank nie tylko, bo ziom nazwać tak wytwórnie
Dwie dekady później w tej grze mam inny level
I wiem, że nie mogę przegrać, bo stawiam na siebie
Zostawiam badziewie, kokę, hazard za drzwiami
Siadam przy obiedzie i dzielę chlebem z ziomkami
Mielimy pergamin tyle, ile wlezie
I wciąż myślę o pomyśle jak przestałem o imprezie
Do-dobry wóz mnie wiezie, dobry gust cechuje
I jak już siądę na tronie, to nie ustępuję
I mogę być se chujem, bo na pewno nie pizdą
Duch ciałem, hartowałem tu prawie każdą trucizną
I idę jak oświecony bez blasku fleszy
Po dużo więcej niż mieć za co przeżyć
Piszę te wersy, co mają nas cieszyć
I to jedynie linie, które biorę na zeszyt
Jeśli wchodzę, to va banque, jeśli wchodzę, to na bank są ze mną (kto, kto?)
Ludzie, których dobrze znam, nie podzielił nas ten hajs, ani wpierdol
O, nie, o, nie (co), jak chcesz milczeć między nami, no to krótko, ty
O, nie, o, nie, próbowałeś nas sprawdzić, ale pudło
Ludzie, których dobrze znam, nie podzielił nas ten hajs, ani wpierdol
O, nie, o, nie, jak chcesz milczeć między nami, no to krótko, ty
O, nie, o, nie, próbowałeś nas sprawdzić, ale pudło
Kładzie stówę mi na blat, jak wydawać chciał mój rap, bracie Sony
Mimo, że to dobry hajs, jestem dużo więcej wart, także sorry
Nie chcę spoglądać zza krat, chcę spokojnie sobie spać do późnej pory
Gramy bracie tu va banque, wygraj wszystko albo strać, tylko pomyśl (pomyśl)
Rap szczery z boiska na penthouse
24 rozkminka jest tęga
Jak nie było widać, kiedy się staczałem
Popatrzysz, gdzie teraz to sięga
Mam dach nad głową, a pod nogami kłody
Ciągła walka ze sobą, nie wychodzę z formy
Liczysz brat na pomoc, możesz dzwonić do mnie
Dałem dach na głową jak koleżka był bezdomny
No co jest grane?
Jeśli wchodzę, to va banque, jeśli wchodzę, to na bank są ze mną (kto, kto?)
Ludzie, których dobrze znam, nie podzielił nas ten hajs, ani wpierdol
O, nie, o, nie (co), jak chcesz milczeć między nami, no to krótko, ty
O, nie, o, nie, próbowałeś nas sprawdzić, ale pudło
Gram va banque od Północ Centrum Południe
Vabank nie tylko, bo ziom nazwać tak wytwórnie
Dwie dekady później w tej grze mam inny level
I wiem, że nie mogę przegrać, bo stawiam na siebie
Zostawiam badziewie, kokę, hazard za drzwiami
Siadam przy obiedzie i dzielę chlebem z ziomkami
Mielimy pergamin tyle, ile wlezie
I wciąż myślę o pomyśle jak przestałem o imprezie
Do-dobry wóz mnie wiezie, dobry gust cechuje
I jak już siądę na tronie, to nie ustępuję
I mogę być se chujem, bo na pewno nie pizdą
Duch ciałem, hartowałem tu prawie każdą trucizną
I idę jak oświecony bez blasku fleszy
Po dużo więcej niż mieć za co przeżyć
Piszę te wersy, co mają nas cieszyć
I to jedynie linie, które biorę na zeszyt
Jeśli wchodzę, to va banque, jeśli wchodzę, to na bank są ze mną (kto, kto?)
Ludzie, których dobrze znam, nie podzielił nas ten hajs, ani wpierdol
O, nie, o, nie (co), jak chcesz milczeć między nami, no to krótko, ty
O, nie, o, nie, próbowałeś nas sprawdzić, ale pudło
Credits
Writer(s): Michal Gabriel Czajkowski, Krause Filip Diesendorf
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.