Wiesz Jak Jest
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
(Raz, dwa, trzy)
Nie dawaj łapy, nie chcę jej zbić
Na barkach ciężar, nie da się zmyć, bo
Przepłynęliśmy styx
Żeby z podziemia wyjść
Po trupach do celu i nie widzę nic
Chce mi się pić
Mieszam werble z bitem jak wódkę z sokiem
I powstaje hit (powstaje hit)
Patrz w górę i sprawdź to
WWA moje miasto
Na dole jest ciasno, a my się spełniamy
Jak podbijamy outdoor
Na fonie już masz to
Jak rozpierdalamy i rozpierdalamy
Ci kolejny plan bo
Ty chciałbyś tu stanąć, a my tu
Skaczemy (skaczemy)
Bo wiemy, że ludzie nie zasną
4/12 pardon
Zabawa rapgrą i swoją zajawką, więc nie kłap już paszczą
Bo fakty są takie, że zjadłem se scenę i opierdoliłem ją na czczo
(Na czczo, na czczo, na czczo, na czczo)
Bo fakty są takie, że zjadłem se scenę i opierdoliłem ją na czczo
Życie, życie nie narzekam
Nie mam czasu, mówię siema
Więc pamiętaj
Transtendencja
Mojego zaklęcia
Jest nie do zdjęcia
Jak stare teksty
Nie jestem pierwszy
Coraz bardziej jednak wierzę, że najlepszy
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej, ej,ej
Scena rapowa jest jak basen
No bo do niej nasikałem
A wy wszyscy w tym pływacie kraulem
Zrobiliśmy te piosenki rozjebani na kanapie
A są lepsze niż dwie nuty, które trzymasz na kanale
Zgasiłem ten temat jak kiepa o asfalt
Układam perkusję i pasjans w Pentagon
Logo jest 4/12 a nas jest tu pięciu na sto (oh)
Zmieniłem się jak logo Orbit
Odbij
Moddin
Nie mam po co tu przychodzić
(Yah)
Już o tym nawijałem, ale znowu zarwałem nockę
Język cięty, wszystkie wersy naprawdę ostre
Na śniadanie zapchałem mordę
Parówką i tostem
Dzięki temu mam power
Żeby pchać to dalej na całą Polskę
Nigdy sam, ze mną ziomble
Cicho na chacie, ale DJ'e zagrają głośniej
Jeszcze nie teraz, ale może na następną wiosnę
Ciekawe czy jakiś nam dadzą koncert zagrać
Póki co freestyle znów do majka
Póki co z ziomalem, otwieram na pół browarka
A jak w podziemu zostanę, dla mnie bajka
Bo dla mnie pierwsza jest zajawka
Dla nich bardziej kaska
Wyjebane na złotą płytę
Wyjebane nawet na diament
W kopalniach Sierra Leone szukają ich, żeby mieć kasę na strawę
A nie po jakąś sławę
Jak jej nie będzie i tak damy radę
Ile razy już tak miałem, że myślałem, że pisałem
A się stałem kałamażem
I skończył mi się atrament
Gdybym tylko dostał szansę
Napełniłbym się po brzegi
Poszedł do galerii
Opierdalać te kasjerki
W stylu Patryka Vegi
(Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej)
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wie-Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę
Zje-zje-zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
(Raz, dwa, trzy)
Nie dawaj łapy, nie chcę jej zbić
Na barkach ciężar, nie da się zmyć, bo
Przepłynęliśmy styx
Żeby z podziemia wyjść
Po trupach do celu i nie widzę nic
Chce mi się pić
Mieszam werble z bitem jak wódkę z sokiem
I powstaje hit (powstaje hit)
Patrz w górę i sprawdź to
WWA moje miasto
Na dole jest ciasno, a my się spełniamy
Jak podbijamy outdoor
Na fonie już masz to
Jak rozpierdalamy i rozpierdalamy
Ci kolejny plan bo
Ty chciałbyś tu stanąć, a my tu
Skaczemy (skaczemy)
Bo wiemy, że ludzie nie zasną
4/12 pardon
Zabawa rapgrą i swoją zajawką, więc nie kłap już paszczą
Bo fakty są takie, że zjadłem se scenę i opierdoliłem ją na czczo
(Na czczo, na czczo, na czczo, na czczo)
Bo fakty są takie, że zjadłem se scenę i opierdoliłem ją na czczo
Życie, życie nie narzekam
Nie mam czasu, mówię siema
Więc pamiętaj
Transtendencja
Mojego zaklęcia
Jest nie do zdjęcia
Jak stare teksty
Nie jestem pierwszy
Coraz bardziej jednak wierzę, że najlepszy
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej, ej,ej
Scena rapowa jest jak basen
No bo do niej nasikałem
A wy wszyscy w tym pływacie kraulem
Zrobiliśmy te piosenki rozjebani na kanapie
A są lepsze niż dwie nuty, które trzymasz na kanale
Zgasiłem ten temat jak kiepa o asfalt
Układam perkusję i pasjans w Pentagon
Logo jest 4/12 a nas jest tu pięciu na sto (oh)
Zmieniłem się jak logo Orbit
Odbij
Moddin
Nie mam po co tu przychodzić
(Yah)
Już o tym nawijałem, ale znowu zarwałem nockę
Język cięty, wszystkie wersy naprawdę ostre
Na śniadanie zapchałem mordę
Parówką i tostem
Dzięki temu mam power
Żeby pchać to dalej na całą Polskę
Nigdy sam, ze mną ziomble
Cicho na chacie, ale DJ'e zagrają głośniej
Jeszcze nie teraz, ale może na następną wiosnę
Ciekawe czy jakiś nam dadzą koncert zagrać
Póki co freestyle znów do majka
Póki co z ziomalem, otwieram na pół browarka
A jak w podziemu zostanę, dla mnie bajka
Bo dla mnie pierwsza jest zajawka
Dla nich bardziej kaska
Wyjebane na złotą płytę
Wyjebane nawet na diament
W kopalniach Sierra Leone szukają ich, żeby mieć kasę na strawę
A nie po jakąś sławę
Jak jej nie będzie i tak damy radę
Ile razy już tak miałem, że myślałem, że pisałem
A się stałem kałamażem
I skończył mi się atrament
Gdybym tylko dostał szansę
Napełniłbym się po brzegi
Poszedł do galerii
Opierdalać te kasjerki
W stylu Patryka Vegi
(Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej)
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Wie-Wiesz jak jest, chciałem tylko scenę
Zje-zje-zjeść
Wyjebałem się na 808, ej, ej
Credits
Writer(s): Andrzej Dupiński, Józef Kubiak, Kazik Garstecki, łukasz Suchołbiak, Maciej Malec, Tymon Jankowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.