Slaughter (feat. Franek Szlenkier)
Czarne to niebo wisi nad nami od rana
Chociaż już od północy słychać ton konania
Płacze, szlochanie matek teraz nic nie daje
Krew jest, bo wszyscy chłopcy wyrżnięci jak łanie
Król wasz szczęśliwy leży, syty od krwi Pana
Władza jest umocniona duchami Abrama
Biegnę, szukam tu ciała mojej ukochanej
Pusto, zabili ją już szukając tu "money"
Całe to miasto piękne spływa krwią po brzegi
Trupy, leżą we mgle a czarny sęp już siedzi
Chciałeś uciekać tam gdzie nie ma zła ucisku
Teraz płaczesz biedny gdy śmierć głaszcze po pysku
Chcieli by umarł tu niebieski król
Sam sobie grubasie zadałeś ból
Nie licz na gorących panienek tłum
One za biorą ci euforii szum
Pozwól ich uwolnić
Od myśli poprawnej
Pozwól im odlecieć
Do zorzy polarnej
Dzisiaj tak dużo naszych niewiniątek leży
Zdolni są tylko do przeliczenia macierzy
Chciałbym im wszystkim już coś powiedzieć od serca
Chyba że tutaj słów mych nikt nie zapamięta
Wszyscy są tak wrażliwi na uwagi tkliwi
Zawsze gdy oni płaczą chce mi się na żygi
Walnąć to, butem zniszczyć te płateczki śniegu
Skończyć rzeź niewiniątek o mrocznym krwiobiegu
Pozwól ich uwolnić
Od myśli poprawnej
Pozwól im odlecieć
Do zorzy polarnej
Chociaż już od północy słychać ton konania
Płacze, szlochanie matek teraz nic nie daje
Krew jest, bo wszyscy chłopcy wyrżnięci jak łanie
Król wasz szczęśliwy leży, syty od krwi Pana
Władza jest umocniona duchami Abrama
Biegnę, szukam tu ciała mojej ukochanej
Pusto, zabili ją już szukając tu "money"
Całe to miasto piękne spływa krwią po brzegi
Trupy, leżą we mgle a czarny sęp już siedzi
Chciałeś uciekać tam gdzie nie ma zła ucisku
Teraz płaczesz biedny gdy śmierć głaszcze po pysku
Chcieli by umarł tu niebieski król
Sam sobie grubasie zadałeś ból
Nie licz na gorących panienek tłum
One za biorą ci euforii szum
Pozwól ich uwolnić
Od myśli poprawnej
Pozwól im odlecieć
Do zorzy polarnej
Dzisiaj tak dużo naszych niewiniątek leży
Zdolni są tylko do przeliczenia macierzy
Chciałbym im wszystkim już coś powiedzieć od serca
Chyba że tutaj słów mych nikt nie zapamięta
Wszyscy są tak wrażliwi na uwagi tkliwi
Zawsze gdy oni płaczą chce mi się na żygi
Walnąć to, butem zniszczyć te płateczki śniegu
Skończyć rzeź niewiniątek o mrocznym krwiobiegu
Pozwól ich uwolnić
Od myśli poprawnej
Pozwól im odlecieć
Do zorzy polarnej
Credits
Writer(s): Egon Wielgos
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.