Marzenie nieściętych głów

Skończymy pracę
I wreszcie odpoczniemy
Zamkniemy się w mieszkaniach
I z wielką troską poświęconą
Zdrowiu i dobrobytowi
Będziemy starannie utrzymywać
Bezruch ciała i lekkość umysłu
W celu zebrania cennej energii
Która posłuży następnego dnia
Do pracowania

Nie jesteśmy pierwszymi
Z ugiętymi plecami
Jesteśmy kolejnymi
Obcującymi z bezsensem
Robienia dużo kiedy trzeba mało
Robienia mało i mówienia, że dużo
To czego nam brakuje
To nadziei, że
Zdzierając ręce
Przyczynimy się choć trochę
Odrobinę
Do tego że
Kiedyś
Skończymy pracę
I wreszcie odpoczniemy



Credits
Writer(s): Filip łozowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link