Twój Wzrok

Będę obserwować
Po drugiej stronie ulicy stać
Pod kapturem się chować
Patrzeć jak pięknie ucieka czas

Czekając na Ciebie
Minie mnie tysiąc nieznanych rąk
Mając dłonie w kieszeniach
Nic na mnie nie działa tak jak Twój wzrok

Czy widzisz mój wzrok? Nie wiem
A patrzę od dłuższego czasu
I widzę, bo patrzę na Ciebie
Ile wytrzymam, chyba zbyt wiele
Bo ciągle zapraszam, otwarte ramiona
Upadki i błędy powtarzam od nowa
A gdy, choć na chwile zapomnę ten schemat
Uśmiechasz się tak, że zaczynam od zera
Za Twe oczy można zabić
Patrzeć w oczy, ciągnąć Cię za włosy
Gdybym tylko umiał sprawić
Podejść bliżej choćby odrobinę

Pytam się za ile i za jaką cenę
Lecz nikt nie słucha tutaj spadających gwiazd
Po kilku próbach to przestaje mieć znaczenie
Gdy wiesz, że nigdy Cię nie będzie na to stać



Credits
Writer(s): łukasz Pulzin
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link