Równy z równym
Zaczyna się dzień, zamykam oczy
Wracam do krainy, gdzie mam wszystkie supermoce
Doganiam Cię tak nierealnie
Jestem pewna, że nie ucieknę
Będziemy razem, a
Jak równy z równym i za pan brat
Ze ślubem durnym, bez żadnych rat
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę ty znów idziesz spać
Kończy się noc, podnosisz głowę
Ja rozpędzona gram swoją ulubioną rolę
Idziemy krok w krok tak nierealnie
Jestem pewna, że
Będziemy razem, a
Jak równy z równym i za pan brat
Ze ślubem durnym, bez żadnych rat
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę, ty znów idziesz spać
Pracujesz ciężko ja mam swój haj lajf
Szanowałbyś, gdybym miała z tego hajs
Wybierasz ciężki dramat, kiedy chcę się śmiać
Ej, siadasz obok? Dzięki, wolę stać
Mówisz: "ciągle się mijamy
Znowu wróciłeś dziś później
Chwil ze sobą nie spędzamy
Rozmawiamy tylko w półśnie
Najlepiej gdybym już zamilkł
I nie rzucał już słów nie
Zostaniemy sobie sami
Dobrze, że mamy za sobą te kłótnie
Demony łypią spod powiek
Nadziei promień
Może mi tu coś podpowie
Zachodzę w głowę
Weź mi odpowiedz
Ruszmy na spacer po globie
Bądźmy ku sobie, proszę Cię bądźmy ku sobie
Proszę Cię bądźmy ku sobie
Nie chcę, żeby słowo "kocham" zostało już tylko pustym słowem
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę, ty znów idziesz spać
Pracujesz ciężko ja mam swój haj lajf
Szanowałbyś, gdybym miała z tego hajs
Wybierasz ciężki dramat, kiedy chcę się śmiać
Ej, siadasz obok? Dzięki, wolę stać
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę, ty znów idziesz spać
Pracujesz ciężko ja mam swój haj lajf
Szanowałbyś, gdybym miała z tego hajs
Wybierasz ciężki dramat, kiedy chcę się śmiać
Ej, siadasz obok? Dzięki, wolę stać
Wracam do krainy, gdzie mam wszystkie supermoce
Doganiam Cię tak nierealnie
Jestem pewna, że nie ucieknę
Będziemy razem, a
Jak równy z równym i za pan brat
Ze ślubem durnym, bez żadnych rat
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę ty znów idziesz spać
Kończy się noc, podnosisz głowę
Ja rozpędzona gram swoją ulubioną rolę
Idziemy krok w krok tak nierealnie
Jestem pewna, że
Będziemy razem, a
Jak równy z równym i za pan brat
Ze ślubem durnym, bez żadnych rat
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę, ty znów idziesz spać
Pracujesz ciężko ja mam swój haj lajf
Szanowałbyś, gdybym miała z tego hajs
Wybierasz ciężki dramat, kiedy chcę się śmiać
Ej, siadasz obok? Dzięki, wolę stać
Mówisz: "ciągle się mijamy
Znowu wróciłeś dziś później
Chwil ze sobą nie spędzamy
Rozmawiamy tylko w półśnie
Najlepiej gdybym już zamilkł
I nie rzucał już słów nie
Zostaniemy sobie sami
Dobrze, że mamy za sobą te kłótnie
Demony łypią spod powiek
Nadziei promień
Może mi tu coś podpowie
Zachodzę w głowę
Weź mi odpowiedz
Ruszmy na spacer po globie
Bądźmy ku sobie, proszę Cię bądźmy ku sobie
Proszę Cię bądźmy ku sobie
Nie chcę, żeby słowo "kocham" zostało już tylko pustym słowem
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę, ty znów idziesz spać
Pracujesz ciężko ja mam swój haj lajf
Szanowałbyś, gdybym miała z tego hajs
Wybierasz ciężki dramat, kiedy chcę się śmiać
Ej, siadasz obok? Dzięki, wolę stać
Ty kochasz mnie na zabój jak tego psa
Pozwalasz mi na wszystko potem nie chcesz znać
Zalewam Cię miłością — wycierasz twarz
Kiedy się budzę, ty znów idziesz spać
Pracujesz ciężko ja mam swój haj lajf
Szanowałbyś, gdybym miała z tego hajs
Wybierasz ciężki dramat, kiedy chcę się śmiać
Ej, siadasz obok? Dzięki, wolę stać
Credits
Writer(s): Iwona Magdalena Kmiecik, Mateusz Jechna
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.