KFC

Kur... Maseratti

Kentucky Fried Chicken, trap z Luizjany (wow)
Polskie ulice, czarne fury, białe damy (oh)
Od kilku lat czuję się niepokonany (a)
Odkąd robię te rapy, odkąd się wymykamy wam
Kentucky Fried Chicken, trap z Luizjany (wow)
Polskie ulice, czarne fury, białe damy (oh)
Od kilku lat czuję się niepokonany (a)
Odkąd robię te rapy, odkąd się wymykamy wam

Twoja płyta ląduje w żółtym kontenerze, no bo to plastik
Sprawdzam to raz na jakiś czas, tak jak kebab Amrit
Ja jadę jak bolid, kurwo, nie ochrona Solid, kurwo
Potem ja Napoli wcinam Cannelloni z moją dupką
Jestem wizjonerem, za te wizje zgarnę gruby przelew
Gnojem, milionerem, nawet jak ładuję zero siedem
Ktoś się nudzi, ma-marudzi, to zapraszam na osiedle
Stoję pod tą szkołą, w której oglądałem Jedyneczkę

Kentucky Fried Chicken, trap z Luizjany (wow)
Polskie ulice, czarne fury, białe damy (oh)
Od kilku lat czuję się niepokonany (a)
Odkąd robię te rapy, odkąd się wymykamy wam
Kentucky Fried Chicken, trap z Luizjany (wow)
Polskie ulice, czarne fury, białe damy (oh)
Od kilku lat czuję się niepokonany (a)
Odkąd robię te rapy, odkąd się wymykamy wam

Tu miał być feat
A ale sam to rozpierdolę, ja nie fit
Z każdym albumem czuję, jak powiększa mi się kwit
Ko-koło za kołem, jakbym opierdalał Toffifee
Zjadłem całą bombonierkę sam, nie zostawiłem nic
Pizdo, panie chcą moje nazwisko
Widzą we mnie przyszłość, m-m, to nie wszystko
Dopiero zaczynam, a oni pisali, że coś tam zjebałem
Mordo, my ciągle myślimy o sianie, od kiedy na ścianie powiesiłem diament (o, kurwa mać!)

Kentucky Fried Chicken, trap z Luizjany (wow)
Polskie ulice, czarne fury, białe damy (oh)
Od kilku lat czuję się niepokonany (a)
Odkąd robię te rapy, odkąd się wymykamy wam
Kentucky Fried Chicken, trap z Luizjany (wow)
Polskie ulice, czarne fury, białe damy (oh)
Od kilku lat czuję się niepokonany (a)
Odkąd robię te rapy, odkąd się wymykamy wam



Credits
Writer(s): Milosz Stepien, Bartlomiej Litwin, Michal Serafin
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link