Miasteczko
W małym miasteczku galicyjskim
W ziemi nikomu nie obiecanej
Dzień się zaczyna
Wita poranek
Ptaków radosne szalom
Mosze jak co dzień zaprzęga konie
Jedzie do gojów po mydło, powidło
Abram to sprzeda w sklepiku za rogiem
Na starej ulicy Nowej
I będą radośnie chwalić Pana
Za dobry utarg za życie
Letniego wiatru ciepły powiew
Słowa dziękczynne poniesie
Hawa nagila
Hawa nagila
Hawa nagila wenismecha
Na starej ulicy Nowej
Estera z koszem owoców
Śmieje się do niej
Ten chłopak Aaron
Który tęsknotę ma w oczach
Śnił jej się wczoraj
Wielki dziwny pociąg
Który ich wiezie
W poślubną podróż
Długą i coraz to bardziej czarną nocą
Do stacji bez powrotu
Na starej ulicy Nowej
Mosze wyprzęga już konie
Abram zamyka swój mały sklepik
Wieczór, czas wracać do domu
Kończy się lato nadchodzi jesień
Jeszcze wieczorny wiatru powiew
Słowa modlitwy dziękczynnej niesie
Skrzypce gdzieś grają melodię
W małym miasteczku galicyjskim
Nie ma już starej ulicy Nowej
Został tu tylko kamień na kamieniu
Gdy zawył wicher historii
I w proch się obróciło
Co się nie miało obrócić
Tamta dziewczyna
I tamten chłopak
Z ostatniej nie wrócą podróży
W ziemi nikomu nie obiecanej
Dzień się zaczyna
Wita poranek
Ptaków radosne szalom
Mosze jak co dzień zaprzęga konie
Jedzie do gojów po mydło, powidło
Abram to sprzeda w sklepiku za rogiem
Na starej ulicy Nowej
I będą radośnie chwalić Pana
Za dobry utarg za życie
Letniego wiatru ciepły powiew
Słowa dziękczynne poniesie
Hawa nagila
Hawa nagila
Hawa nagila wenismecha
Na starej ulicy Nowej
Estera z koszem owoców
Śmieje się do niej
Ten chłopak Aaron
Który tęsknotę ma w oczach
Śnił jej się wczoraj
Wielki dziwny pociąg
Który ich wiezie
W poślubną podróż
Długą i coraz to bardziej czarną nocą
Do stacji bez powrotu
Na starej ulicy Nowej
Mosze wyprzęga już konie
Abram zamyka swój mały sklepik
Wieczór, czas wracać do domu
Kończy się lato nadchodzi jesień
Jeszcze wieczorny wiatru powiew
Słowa modlitwy dziękczynnej niesie
Skrzypce gdzieś grają melodię
W małym miasteczku galicyjskim
Nie ma już starej ulicy Nowej
Został tu tylko kamień na kamieniu
Gdy zawył wicher historii
I w proch się obróciło
Co się nie miało obrócić
Tamta dziewczyna
I tamten chłopak
Z ostatniej nie wrócą podróży
Credits
Writer(s): Edward Lecheta
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.