Tlen

Strasznie dzisiaj tutaj ciasno
Nie chcę siedzieć już w tym domu
Chcę już w końcu wyjść na miasto
Uciekam nie mówiąc nikomu

Mam tu dzisiaj wolny dzień
I powoli wdycham tlen
Dzisiaj nie chcę być bez wad
Patrzeć jak rozpływa się świat

Zataczam koła i błędnie się poruszam
Wiruję pośrod tłumu gdzie jest moja dusza
Korytarze pełne ludzi
Każdy może się tu zgubić

Wirują ciała i wiruje prąd
Wszędzie szepcze potłuczone szkło
Zostać tutaj i nie iść stąd?
Pospolity błąd

Strasznie dzisiaj tutaj ciasno
Nie chcę siedzieć już w tym domu
Chcę już w końcu wyjść na miasto
Uciekam nie mówiąc nikomu

Mam tu dzisiaj wolny dzień
I powoli wdycham tlen
Dzisiaj nie chcę być bez wad
Patrzeć jak rozpływa się świat

Wir wrażeń i uczuć miraże
W podróży donikąd? Czas pokaże
Zostanę jeszcze i chwilę pomarzę
Tylko o czym? Co?

We śnie na jawie zataczamy kręgi
Wprawiony w ruch ponury entourage
Szukałam wrażeń, podświadome lęki
Czegoś tu brak

Aaaaaaaa

Strasznie dzisiaj tutaj ciasno
Nie chcę siedzieć już w tym domu
Chcę już w końcu wyjść na miasto
Uciekam nie mówiąc nikomu

Mam tu dzisiaj wolny dzień
I powoli wdycham tlen
Dzisiaj nie chcę być bez wad
Patrzeć jak rozpływa się świat



Credits
Writer(s): Michalina Kukla
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link