Pomarańczowo

Night Flu...

Tamta nie jest w nastroju
Moja wchodzi w wystroju
Kręcę filmy w pokoju

O dojebanym wystroju (wystroju)
Okej, hustler
Mam trzy sypialnie, nie spałem w żadnej
Chcesz, weź koleżankę

Albo dajcie mi tu panią Annę Muchę
To mój crush życia
Serio mówię, crush życia
Nie wyprasowałem teesa
Mordo, a i tak mam dripa

Ty wyglądasz, jakby grypa trzymała cię od tygodnia
Ona poczuła napięcie
Chociaż to ja chodzę w szerokich spodniach

Pomarańczowo, pomarańczowo
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo
Wszędzie szaro i wrogo
Chcę tylko jasny kolor
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo

Pomarańczowo, pomarańczowo
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo
Pomarańczowo, pomarańczowo
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo

Za plecami mam ogon
Niebieski kolor, chyba mnie gonią
Ziomal, ziomal dał zielony pakiet
A ty z pestkami i znowu brązowo
Czerwone oczy i biała wóda
Chyba znowu jestem trochę poza kontrolą

Chciałem na stuka i zajebałem se bonio
Nie słyszę nawet jak pukasz, muka
Chcę w moim świecie wszystko widzieć na kolorowo
Jak do mnie wbijasz, nie bierz mordo problemów ze sobą
Za dużo myślę i za dużo tracę czasu na głupoty (ej)
Wariuję sam ze sobą

Pomarańczowo, pomarańczowo
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo
Wszędzie szaro i wrogo
Chcę tylko jasny kolor
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo

Pomarańczowo, pomarańczowo
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo
Pomarańczowo, pomarańczowo
Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo

Pomarańczowo
Pomarańczowo
Pomarańczowo
Pomarańczowo
Pomarańczowo
Pomarańczowo
Pomaluję twój świat na żółto-pomarańczowo



Credits
Writer(s): Milosz Stepien, Hubert Brocki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link