Messenger

Nie mogłem zasnąć
Od całych dwóch dni
Do domu slalom
Nie mogę się spóźnić
Chciałbym Cię całą
Dziś odliczam sekundy
Zatańcz dla mnie jeszcze raz

Nie chciałem nic w zamian
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Parzy tak jak ława
Jeśli masz zły zamiar zdejmę Cię na jedną pestkę
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście

Wyślij mi uśmiech
Jak na emotikonce zanim uśniesz
Ja znów przejadę Polskę teraz już wiem
One kochają forsę, ale luz jest
Tylko z Tobą mi dobrze na poduszce
One chcą tylko tej sławy i mieć melanż yeah
W mojej skrzynce z spamem bo nie klei nam się temat nie
Piszą dla zabawy nie mam czasu na głupotę
Tylko ważne sprawy
Muszę sprawić sobie flotę
Pika Messenger
Coś ode mnie chcą, ale wciąż robię penge
W głowie nowe flow
Ty nie proś mnie o zdjęcie
Dopóki mam głos nigdy stąd nie odejdę

Nie chciałem nic w zamian
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Parzy tak jak ława
Jeśli masz zły zamiar zdejmę Cię na jedną pestkę
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście

Ponad setka na liczniku
Nowa muza na głośnikach
Moje słowa w moich płucach
Kocham tym oddychać
Zdejmę Cię na jedną pestkę później zdejmę uśmiech z ust
Ale co będzie trochę później
Daj mi tylko poczuć luz
Podaj bletki tętni, moje serce dla niej
Głodny jem następnych, rano na śniadanie
Ze mną zawsze stoi moje crew
Biorę cash i kładę go na stół

Nie mogłem zasnąć
Od całych dwóch dni
Do domu slalom
Nie mogę się spóźnić
Chciałbym Cię całą
Dziś odliczam sekundy
Zatańcz dla mnie jeszcze raz

Nie chciałem nic w zamian
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Parzy tak jak lawa
Jeśli masz zły zamiar zdejmę Cię na jedną pestkę
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście

Nie chciałem nic w zamian
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Parzy tak jak lawa
Jeśli masz zły zamiar zdejmę Cię na jedną pestkę
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście
Nie myślę o reszcie
Te driny na piętrze
Wyłączę Messenger zobaczymy się na mieście



Credits
Writer(s): Jonatan Chmielewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link