Tragedia Współczesna

Powiedziałaś, że musisz zadbać o siebie
A ty sobie poradź sam
Ile razy to słyszałem nawet nie wiesz
Że to nienajlepszy czas

Dlatego odwrót,
Mam dobry sposób
Zanim cokolwiek zdążymy poczuć
Nawet nie mrugniesz, a ja zniknę
Nie kłopocz się sam znajdę wyjście

Dajmy już spokój, wystarczy tortur
Dramaty wolę oglądać z boku
I gdy to nie ja je pisze

Ty dalej tańcz
Jak piękna łza
Spływając z policzka, gdy gram
Możesz się śmiać
Przepraszam w myślach siebie
Znowu Że chciałem być z tobą

Chciałem być z tobą

Przyznam, co mi wyrządziłaś innym robię
Teraz do mnie czują żal
Ile jeszcze zranię, gdy uczucie gonię
Spotykane tylko raz

Dlatego odwrót, sprzedam ci sposób
Zanim cokolwiek zdążę poczuć
Nawet nie mrugnę
A ty znikniesz
Spokojnie pokażę ci wyjście
Dam ci już spokój, nie będzie tortur
Dramaty możesz oglądać z boku
Gdy mi je napiszesz

Ty dalej tańcz
Jak piękna łza
Spływając z policzka, gdy gram
Możesz się śmiać
Przepraszam w myślach siebie
Znowu, że chciałem być z tobą

Chciałem być z tobą
Chciałem być z tobą
Chciałem być z tobą
Z tobą, z tobą
Chciałem być z tobą



Credits
Writer(s): Tomasz Kunysz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link