So Close

Wataha świętuje
Moje ziomy nie są sober
Mam przy sobie swoich chamów
Ja nie będę broken
Spowiadam się w notatniku
To są me teorie
Codzień pisze wersy
Więc nie pytaj mnie co robię
Robię postęp
Za niedługo tworzymy te CD
Za duże są ruchy mordo
W takim mini-city
Robimy to z głową
Twoje ziomki trochę silly
Zabrali wam dostęp do internetu
Więc brak opinii waszych
Siedzę w tym gównie od dawna
Gdy ty uczyłeś się dodawania
To ja dawałem tusz na kartkach
Tata wciągnął w muzę
Dziękuje ci tu za wszystko
Wsparcie najważniejsze zapamiętaj
A nie jakiś pitos
Lecz się nie obrażę
Jak wpadnie mi jakaś gaża
Wam się od dawna nie zgadza
Więc robicie co menago każe
My od zawsze selfmade
Nikt nie robi nas na kasę
Hajs nas nie podzieli
Obok mnie są dobre twarze
Keep in going
Robiony tu szybki ballin
Oni chcieli dać pod nogi kłody
Nie dali przeszkody
Gdzie jest stary dzieciak
Już go nie ma
Julek mówi sorry
Zebrałem odwagę
Nie zabierzecie mi suki mowy

So close
Jesteśmy tu coraz bliżej
0424 na zawsze w mojej klice
Odkąd straciłem fake homies
Coraz więcej widzę
Podjąłeś się kurwo walki
Więc zakładaj rękawice
Fuck off
Get lost głupia babo
Ile GB dało z siebie
Lecz dalej to jest za mało
Bo czekają tu projekty
Które będą nową falą
Chcemy las rąk
New waves
Chociaż to nie mordo nalot
(What?)

Jesteś zwykłym petem
Wie o tym całe podwórko
U nas świeci słońce
Nigdy nie będzie ponuro
Życie ekstremalne
Chociaż nie jeżdżę enduro
Budujemy to od zera
Jakby to było teksturą
Piszesz na nas dissy
Nie przechodzi ci przez gardło
Twoje wypociny nie warto
Były na darmo
Na mych palcach diamond
Wam się już nie zgadza saldo
Ona szuka cloutu
Suko nie
Nie mów pardon

Julek taki sam
Tylko byku w innych ciuchach
Moje ziomy nie piraty
Ale zakładają durag
My się tylko rozkręcamy
To nie suko czas na pull-up
Nawijamy tu bez stopu
Że aż potrzebuje cool-down

Wy się bulwersujcie
No bo nagraliśmy klip
Niby tu na waszym hoodzie
Lecz tak nie powiedział nikt
ODZ
Foreing whip
Ale nikt tu nie ma prawka
To wchodzimy ciągle w zakręt
Byś wiedział gdzie ma wataha jest

So close
Jesteśmy tu coraz bliżej
0424 na zawsze w mojej klice
Odkąd straciłem fake homies
Coraz więcej widzę
Podjąłeś się kurwo walki
Więc zakładaj rękawice
Fuck off
Get lost głupia babo
Ile GB dało z siebie
Lecz dalej to jest za mało
Bo czekają tu projekty
Które będą nową falą
Chcemy las rąk
New waves
Chociaż to nie mordo nalot
(What?)
So close
Jesteśmy tu coraz bliżej
0424 na zawsze w mojej klice
Odkąd straciłem fake homies
Coraz więcej widzę
Podjąłeś się kurwo walki
Więc zakładaj rękawice
Fuck off
Get lost głupia babo
Ile GB dało z siebie
Lecz dalej to jest za mało
Bo czekają tu projekty
Które będą nową falą
Chcemy las rąk
New waves
Chociaż to nie mordo nalot
(What?)



Credits
Writer(s): Jakub Kowalski, Julian Chrzanowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link