Solo Akt

Te słowa już znam, sam je napisałem
Ostatni swój gram na dłoni oddałem
Choć żyć nie umiałem całkiem solo tak
Każdego dnia przy boku odczuwam ciebie brak

Bo pragnie jej każdy i każdy jej chce
Bo w głowie znów wojna, a w sercu jej cień
Próbuję wziąć oddech bezmyślnie, o Tobie
Znów ręka za rękę, a głowa za głowę

A oko za oko, a serce tak boli
Nie umiem sam przetrwać, umieram powoli
Nie chcę tak zostać i nie chcę tak trwać
Lecz teraz w mym życiu tylko solo akt

Hmm, ej, ej
Lecz teraz w mym życiu tylko solo akt
Ej, ej, tak
Lecz teraz w mym życiu tylko solo akt

Solo akt, to moje zmartwychwstanie
Solo akt i nie wiem co jest dalej
Solo akt, serce rozkołatane
Solo akt

Znów zwykła cienka nić, która nie może być
Już tak się nie połączy, by oddać coś za nic
Zostanie tylko ból, zostanie tylko żal
A w mojej głowie tańczę kolejny solo akt

A ciebie nie ma w nim i choćbym tego chciał
Nie znajdę już tu miejsc, kolejnych złudzeń brak
Odejdę bo tak chcę, odejdę całkiem sam
Odrodzę się na nowo, zagoję każdą z ran

To nie pierwszy raz, kolejny w serce nóż
Jak tarcza je odbijam, wejdź we mnie już
Nie rzucaj we mnie tak, bo choćbym tego chciał
Nie wezmę cię do siebie już, tylko solo akt

Ej, ej
Nie wezmę cię do siebie, już tylko solo akt
Uhm, uhm, ej
Nie wezmę cię do siebie, już tylko solo akt

Solo akt, to moje zmartwychwstanie
Solo akt i nie wiem co jest dalej
Solo akt, serce rozkołatane
Solo akt

Zakochałem się bez wzajemności
W całym mieście chyba
Kolejny w moim życiu raz
Kolejny raz zaufałem
I przegrałem znów na starcie (znów na starcie)
Tańczyłem już nie jeden w życiu solo akt

Żeby być wygranym trzeba bardzo dobrze zranić
Trzeci krzywy palec, rękę w zamian dać
W serce wkraść, dziś Cię nie nauczy jak na podium stać
Twój czas, kiedy nie zatańczysz swego solo akt

Solo akt, to moje zmartwychwstanie
Solo akt i nie wiem co jest dalej
Solo akt, serce rozkołatane
Solo akt

Aaa-aa