Mała S
Czasem widzę kiedy płaczesz znowu po nocach
Chowasz się pod kołdrę, bym nie widział po twych oczach
Wiem, wiem mnie ciężko kochać
Chcesz się wyprowadzać, szukasz lokum dla kota
Nie jest łatwo być ze mną
Nie jest warto na pewno
Nie jest łatwo być ze mną
Kiedy odejdzie splendor
Ej, gdy każdy planuje ślub
A ja martwię się o trasę i czy wypełnimy klub
To dla ciebie pierwszy raz spróbowałem terapii
Bo nie miałem jaj powiedzieć ci do końca co mnie trapi
Ty nauczyłaś mnie robić pranie, bo nie umiałem
Kapsułki, a nie proszek, syntetyk, nie bawełniane
Ty prosiłaś, żebym nigdy nie robił przykrości mamie
Nie przyjeżdżając na święta, choć tyle razy nie chciałem
Mała S, moja mała S
Masz wydziaranego kruka na swojej lewej ręce
Trochę łez, było trochę łez
Przez to jaki Filip był, bo masz gołębie serce
Z tobą czuję więź (czuję więź) nawet, gdy nas dzieli dystans (dystans)
Mała S, moja mała S, za dużo łez spłynęło po policzkach
(Mała S, moja mała S, trochę łez, było trochę łez)
Ty widziałaś jak mnie ryją gale, jak ryją dalej
Wysłuchiwałaś żale, że ja tam się nie nadaję
Gdy panny celebrytów równo wiwatowały
Popłakałaś się na hali kiedy biłem się z Ferrari'm
Bo ten świat nie jest dla nas
Świat like'ów z Instagrama
Kiedy po Prestonie bałem się wyjść na korytarz
To przez niego cię poznałem, pierwszy o nas pytał
Ty pogodziłaś mnie na stałe z moimi rodzicami
Wreszcie mamy dobry kontakt, wreszcie nikt z nas się nie rani
Jeśli mnie zabraknie w twoim życiu jeszcze raz (jeszcze raz)
Wiedz, że nie będę żałował nigdy naszych wspólnych lat (wspólnych lat)
Mała S, moja mała S
Masz wydziaranego kruka na swojej lewej ręce
Trochę łez, było trochę łez
Przez to jaki Filip był, bo masz gołębie serce
Z tobą czuję więź (czuję więź) nawet, gdy nas dzieli dystans (dystans)
Mała S, moja mała S, za dużo łez spłynęło po policzkach
Mała S, moja mała S
Masz wydziaranego kruka na swojej lewej ręce
Trochę łez, było trochę łez
Przez to jaki Filip był, bo masz gołębie serce
Z tobą czuję więź (czuję więź) nawet, gdy nas dzieli dystans (dystans)
Mała S, moja mała S, za dużo łez spłynęło po policzkach
Chowasz się pod kołdrę, bym nie widział po twych oczach
Wiem, wiem mnie ciężko kochać
Chcesz się wyprowadzać, szukasz lokum dla kota
Nie jest łatwo być ze mną
Nie jest warto na pewno
Nie jest łatwo być ze mną
Kiedy odejdzie splendor
Ej, gdy każdy planuje ślub
A ja martwię się o trasę i czy wypełnimy klub
To dla ciebie pierwszy raz spróbowałem terapii
Bo nie miałem jaj powiedzieć ci do końca co mnie trapi
Ty nauczyłaś mnie robić pranie, bo nie umiałem
Kapsułki, a nie proszek, syntetyk, nie bawełniane
Ty prosiłaś, żebym nigdy nie robił przykrości mamie
Nie przyjeżdżając na święta, choć tyle razy nie chciałem
Mała S, moja mała S
Masz wydziaranego kruka na swojej lewej ręce
Trochę łez, było trochę łez
Przez to jaki Filip był, bo masz gołębie serce
Z tobą czuję więź (czuję więź) nawet, gdy nas dzieli dystans (dystans)
Mała S, moja mała S, za dużo łez spłynęło po policzkach
(Mała S, moja mała S, trochę łez, było trochę łez)
Ty widziałaś jak mnie ryją gale, jak ryją dalej
Wysłuchiwałaś żale, że ja tam się nie nadaję
Gdy panny celebrytów równo wiwatowały
Popłakałaś się na hali kiedy biłem się z Ferrari'm
Bo ten świat nie jest dla nas
Świat like'ów z Instagrama
Kiedy po Prestonie bałem się wyjść na korytarz
To przez niego cię poznałem, pierwszy o nas pytał
Ty pogodziłaś mnie na stałe z moimi rodzicami
Wreszcie mamy dobry kontakt, wreszcie nikt z nas się nie rani
Jeśli mnie zabraknie w twoim życiu jeszcze raz (jeszcze raz)
Wiedz, że nie będę żałował nigdy naszych wspólnych lat (wspólnych lat)
Mała S, moja mała S
Masz wydziaranego kruka na swojej lewej ręce
Trochę łez, było trochę łez
Przez to jaki Filip był, bo masz gołębie serce
Z tobą czuję więź (czuję więź) nawet, gdy nas dzieli dystans (dystans)
Mała S, moja mała S, za dużo łez spłynęło po policzkach
Mała S, moja mała S
Masz wydziaranego kruka na swojej lewej ręce
Trochę łez, było trochę łez
Przez to jaki Filip był, bo masz gołębie serce
Z tobą czuję więź (czuję więź) nawet, gdy nas dzieli dystans (dystans)
Mała S, moja mała S, za dużo łez spłynęło po policzkach
Credits
Writer(s): Filip Marcinek, Milosz Ferginski, Konrad Jazdzyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.