Aperitif

Pytają mnie dzisiaj o pomoc
Pytają mnie dzisiaj o grzech
Nie wpadam do Ciebie dziś na noc
Bo jutro rozmawiać też chcę
Ludzie się dziwią, że dialog
Może też jarać jak seks
Spotykam się znowu na mieście
Choć nie ma problemu u mnie

Ey - deszcz pada na chodnik
Trzecie piętro balkon i Ty
Spalone dwa lolki
Twoja szminka na mojej brwi

Jesteśmy dziś wolni!
Jesteśmy dziś źli!
Jesteśmy dziś wolni!

Pytają mnie dzisiaj o pomoc
Pytają mnie dzisiaj o grzech
Nie wpadam do Ciebie dziś na noc
Bo jutro rozmawiać też chcę
Ludzie się dziwią, że dialog
Może też jarać jak seks
Spotykam się znowu na mieście
Choć nie ma problemu u mnie

Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Na dywanie Twoje czarne Vansy
Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Aperitif z pomarańczy

Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Na dywanie Twoje czarne Vansy
Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Aperitif z pomarańczy

Młody duch za to buch, luźny Simon
Mały wóz, duży nos inni kłamią
Lubię czuć, że mam hajs - no bo why not
Lubię Panie co im nie wystaje siano
Widzisz mnie na mieście raczej z koleżanką
Lubię kluby w których jebie-jebie ganją
Unikam nazywania spotkań pierwszą randką
Nie mam kija w tyle - żyje mi się łatwo
Żyje mi się łatwo
Żyje mi się łatwo
Żyje mi się łatwo
Będziesz moja fanką?
Będziesz moja fanką?
Będziesz moja fanką?
Będziesz moja fanką?
Żyje mi się łatwo!

Pytają mnie dzisiaj o pomoc
Pytają mnie dzisiaj o grzech
Nie wpadam do Ciebie dziś na noc
Bo jutro rozmawiać też chcę
Ludzie się dziwią, że dialog
Może też jarać jak seks
Spotykam się znowu na mieście
Choć nie ma problemu u mnie

Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Na dywanie Twoje czarne Vansy
Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Aperitif z pomarańczy

Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Na dywanie Twoje czarne Vansy
Więc tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i tańcz i
Aperitif z pomarańczy



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link