Tłumik
W trybie weekendu przez cały tydzień
przez cały tydzień
W trybie weekendu przez cały tydzień
jakoś tak idzie
W trybie weekendu przez cały tydzień
przez cały tydzień
W trybie weekendu przez cały tydzień
Nie wie nikt? - łudzisz się
Farmazon bliskim nawet
Plan a, b, c i d
Gotów na każdą okazję
Odmówisz? - Nie. Łamiesz dane słowo
Łamiesz, łamiesz, łamiesz brutalnie jak lobo
Z czasem wlewasz jak w kocioł - nawiasem,
Z czasem jebać co to i czy na sen
Jak Hitman chcesz być wychodzi niezbyt
Bo celujesz między górne dolne, a górne zęby
Tłumik - odkręć, przymierz, odpal - unik
Nie pomoże, bo i tak tu wrócisz
Znowu musisz się znieczulić
Dorzucisz do puli zagłuszysz
Lecisz torem śnieżnej kuli
Ciągle na bani te głosy - trzeba je stłumić
nie pomagają porady zksiążki zwyczajnie chesz się upić
W tym tygodniu to raz drugi, a mamy wtorek
nie wiesz czemu jesteś tak głupi znowu goude, browar nie cole
Znowu poprawisz buchem kreską - to w krew Ci truchtem weszło
Wyglądasz jak na wakacjach - kojarzą Cię niie po opaskach
Co chwila coś Cię przerasta winnych za to szukasz w gwiazdach
Grasz tylko na swą niekorzyść, a uchodzisz za kapelmajstra
Cel się oddala z dniem każdym, puchniesz jak w stanie zapalnym
To nie od przepracowania to od melanży
Czerwone oczy mówią jak sygnalizator stop
Ty połówką sumienie ciach i na to mocz!
Ra ta ta ta ta ta
Tłumik - odkręć, przymierz, odpal - unik
Nie pomoże, bo i tak tu wrócisz
Znowu musisz się znieczulić
Dorzucisz do puli zagłuszysz
Lecisz torem śnieżnej kuli
przez cały tydzień
W trybie weekendu przez cały tydzień
jakoś tak idzie
W trybie weekendu przez cały tydzień
przez cały tydzień
W trybie weekendu przez cały tydzień
Nie wie nikt? - łudzisz się
Farmazon bliskim nawet
Plan a, b, c i d
Gotów na każdą okazję
Odmówisz? - Nie. Łamiesz dane słowo
Łamiesz, łamiesz, łamiesz brutalnie jak lobo
Z czasem wlewasz jak w kocioł - nawiasem,
Z czasem jebać co to i czy na sen
Jak Hitman chcesz być wychodzi niezbyt
Bo celujesz między górne dolne, a górne zęby
Tłumik - odkręć, przymierz, odpal - unik
Nie pomoże, bo i tak tu wrócisz
Znowu musisz się znieczulić
Dorzucisz do puli zagłuszysz
Lecisz torem śnieżnej kuli
Ciągle na bani te głosy - trzeba je stłumić
nie pomagają porady zksiążki zwyczajnie chesz się upić
W tym tygodniu to raz drugi, a mamy wtorek
nie wiesz czemu jesteś tak głupi znowu goude, browar nie cole
Znowu poprawisz buchem kreską - to w krew Ci truchtem weszło
Wyglądasz jak na wakacjach - kojarzą Cię niie po opaskach
Co chwila coś Cię przerasta winnych za to szukasz w gwiazdach
Grasz tylko na swą niekorzyść, a uchodzisz za kapelmajstra
Cel się oddala z dniem każdym, puchniesz jak w stanie zapalnym
To nie od przepracowania to od melanży
Czerwone oczy mówią jak sygnalizator stop
Ty połówką sumienie ciach i na to mocz!
Ra ta ta ta ta ta
Tłumik - odkręć, przymierz, odpal - unik
Nie pomoże, bo i tak tu wrócisz
Znowu musisz się znieczulić
Dorzucisz do puli zagłuszysz
Lecisz torem śnieżnej kuli
Credits
Writer(s): Michał Kuniszewskj
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.