Wisła

Skończyłem zimę to już jakiś postęp
Niby ciepło, a w Warszawie leży śnieg
Kolejna wiosna, siedzę nad Wisłą
Z moją ekipą już robiłem wszystko

Kolejny bary otwierają się
Znajome twarze spotykają się
To takie proste, czujemy mocniej
Kwitnące drzewa, my spaleni słońcem

Tamci chłopcy siedzą w garniturach
Zdali maturę a ja dalej nie mam jej
Przepraszam tato, świat się nie kończy
To tylko papier, który mało znaczy już

Zawsze chciałem zostać artystą
Nawet jeśli miałbym z tego nic
Koniec przemyśleń, woła mnie ziomek
Płyniemy Barką na drugą stronę

Leżę na plaży po drugiej stronie
Czasеm po prostu muszę odpuścić sobie
Czasem także ma brak pеwności siebie
I nie rozumiem czemu ludzie są nie fair (yeah-ah)



Credits
Writer(s): Krzysztof Romankiewicz, Kamil Hussein, Michal Wozniacki, Bartosz Dziedzic
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link