Hardbałcz

Nosze kurwa w paski dres, ale mi to nie ujmuje
Robię z bratem hard bass, bo jestem prze chujem
Napierdalam wódę, potem przypalam drzewa
Ale nie te z lasu, bo by była kurwa bieda

Rucham suki, ty wpierdalasz wciąż banany
Mój skład to flex, twój skład to kabany
Mamy takie szybkie fury ze kurwa głowa mała
Audi a3, które jara, się jara
Zapierdalam jak zjebany, po tym wszystkim co wciągnąłem
Jestem niepowstrzymany, wiesz ze nie damy plamy
A to raczej ty ja dasz, bo nikłego skilla masz
Ale tego mi nie ujmiesz, rozpierdole to, zanim umrę

Nosze kurwa w paski dres, ale mi to nie ujmuje
Robię z bratem hard bass, bo jestem prze chujem
Napierdalam wódę, potem przypalam drzewa
Ale nie te z lasu, bo by była kurwa bieda

Nawijam jak potłuczony, losowe słowa
Losowe wersy, ale chuj mnie to boli
Będę mówił to co chce, no bo co kurwa nie mogę
Możesz iść już kurwo na swojego domu drogę
Tyskie piwo Jerzy, na mym biurku leży
Mam samsunga nie iphone'a, musisz być popierdolona
Gram sobie w gierki i przypalam se rośliny
Szczerze nie wiem, (Ta) skąd mam te przekminy

Nosze kurwa w paski dres, ale mi to nie ujmuje
Robię z bratem hard bass, bo jestem prze chujem
Napierdalam wódę, potem przypalam drzewa
Ale nie te z lasu, bo by była kurwa bieda

Nosze kurwa czasem dżinsy, bo to kurwa fajne portki
Lubię je nosić, lubię czasem głaskać kotki
Lubię czasem głaskać pieski, lubię kolor niebieski
Ale bardziej fioletowy, bo to kolor Faustowy

Nosze kurwa w paski dres, ale mi to nie ujmuje
Robię z bratem hard bass, bo jestem prze chujem
Napierdalam wódę, potem przypalam drzewa
Ale nie te z lasu, bo by była kurwa bieda



Credits
Writer(s): Jakub Bołdyn
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link