Eros

Jeszcze więcej wiary, jeszcze więcej...
Jeszcze więcej wiary, jeszcze więcej fali
Na szczęce okulary, siły na zamiary
Nie mieszczę się w tej skali, jeszcze więcej fali
Jeszcze więcej wiary, Seven Phoenix to mój Graal
Seven Phoenix, koszę pliki, nie udawaj rapera na migi
Jebać twój village, jebać, village, jebać
Nie słucham muzyki na niby
Jak ty płacą mi za to bym wstał, wow
Płacą mi, płacą mi, płacą
Sram na to, że wow, wow
Seven Phoenix to Graal
Pożądanie jak owoc, mówią mi, że to boskość
Jestem śmiertelną powłoką, umrę, zakopią młodo
Zostanie po mnie głębokość, muza i kilka foto
Zostanie po mnie głębokość, muza i kilka foto
Złoto błyszczy tak, zajadam się jagodami
Stół pamięta jak chciałem się po cichu... (kszy, kszy)
Gdzieś daleko tak, od tamtych myśli latam
Widzę wszystko w stokrotkach
Śpiewam niepoprawnie dla nich

Stół pamięta jak chciałem się po cichu zabić
Stół pamięta jak chciałem się po cichu zabić
Widzę wszystko w stokrotkach, stokrotkach, w stokrotkach
Stół pamięta jak chciałem się po cichu zabić
Gdzieś daleko tak, od tamtych myśli latam
Widzę wszystko w stokrotkach, stokrotkach, w stokrotkach
Stół pamięta jak chciałem się po cichu zabić
Gdzieś daleko tak, od tamtych myśli latam
Widzę wszystko w stokrotkach, stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, w stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, w stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, w stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach, w stokrotkach, w stokrotkach
Widzę wszystko w stokrotkach



Credits
Writer(s): Lukasz Rozmyslowski, Tymoteusz Bucki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link