NOWY BOOMBAP

Joł, oh

Zawsze dbałem o dobro innych no i jestem bankrut, bywa
Już nie jedna po melanżu się pisała o tym płyta
Mają rzeczy materialne, w bani bida, ja to coś
Czego wizualnie wiesz nie widać, no i o to cho
Wróciły wersy i flow, na ławki bloki zapierdol to

Dwa lata przerwy stary, kurwa MRK me godło
Dla ludzi co trzymali mocno łapy by to poszło
Rapik znów napierdalany stary, zwrócę wam z nawiązką
Słowa gęste mocno tak jak cumulusy z bonga
Mogłem se żyć spoko, jednak Vivusy i Wonga

Chwil mi nie dadzą mi chwilówy, lecz musiałem je posprzątać
Na nogach wygodne buty, dresy zwykłe, nie Lacoste'a
Swą nienawiść w koszta zapisz mi na dramy szkoda życia
Nowy boombap rzuć na ściany, miasta będą tym oddychać
No bo chcą wiesz, bity wersy plus kozaccy goście
Czasy dziwne gorsze, oby żyło nam się prościej

Nowy, nowy boombap
Tu się robi swoje, chociaż wokół stara chujnia
Nie przewiduj nowеj, jedna wpadła się nie puszcza
Gites, a niе może będzie nie łap mnie za słówka

Nowy, nowy boombap
Kiedy świeci słońce na konto wpada gotówka
I jedyny problem to ten, który na kolumnach
Idziesz sobie miga okiem tobie fajna sztuczka
Trzymaj sie nie puszczaj

Dziś co drugi specjalista, spoko - złoże cię jak znachor
Ofensywa, cyk, podanie kurwa jak Roberto Carlos
Filozofów pełen świat był, będzie, nie mam wpływu na to
Stary wiedza i praktyka to w ogóle nie to samo

Także gościu skończ, stilo wyrzeźbione nie na blachę kute
Przykro co? Wpadam, możesz odcinać komputer
Bo twój mikrofon przecież wcale go nie potrzebuje
Też go wezmę co? Po co ma mieć bekę, gdy się plujesz?

Tron masz ale w WC i porządnych dwójek wcale
Tu ma wujo ostry w bule, jeszcze popiję Ayranem
W życiu swoim się nie smucę i nie opowiadam bajek
Odbijam w sekundę, gdy mi wmawiasz swoje zdanie

Także siema i narazie, nie ma kiedy masz sprawę
Na tacy jest podane, wystarczy poszukać
Przeczytaj swe pytanie, tyle razy ile kłamiesz
A ty kręć to aparatem, w tłum się rzucam, bo to

Nowy, nowy boombap
Tu się robi swoje, chociaż wokół stara chujnia
Nie przewiduj nowej, jedna wpadła się nie puszcza
Gites, a nie może będzie nie łap mnie za słówka

Nowy, nowy boombap
Nowy, nowy boombap
Kiedy świeci słońce na konto wpada gotówka
I jedyny problem to ten, który na kolumnach
Idziesz sobie, miga okiem tobie fajna sztuczka

DJ-ka, ty kurwa
Wszystko co mam, sam se wziełem, nikt mnie nie dał
Wszystko co mam, sam se wziełem, nikt mnie nie dał
Wszystko co mam, sam se wziełem, nikt mnie nie dał
Wszystko co mam, sam se wziełem, nikt mnie nie dał



Credits
Writer(s): Piotr Chojnowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link