Złość Wiery

Bandyci, złodzieje
Przeklinam was
Oddajcie mi życie
Oddajcie natychmiast
Konfabulanci, donosiciele
Tacy z was właśnie przyjaciele
Byle plotkować, byle afera
Byle do życia się komuś dobierać
W motłochu siła
To już umiecie

Łatwo jest złamać życie kobiecie

Wasza nienawiść i wasza zawiść
Zabija mnie

Już tyle razy mnie sąd uniewinnił
Ale wy nie
Nie wiecie nic, a oceniacie

Jak łatwo ocenić jest cudze życie
Szczególnie, gdy się nic
Nie wie nic
Jest takie słowo lincz
Tym linczem jesteście wy
A ja nie mogę nic

Bandyci, złodzieje
Przeklinam was!



Credits
Writer(s): Tomasz Stanislaw Filipczak, Joanna Agnieszka Drozda
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link